Druga bitwa w Bull Run (Manassas) okazała się decydującą bitwą w kampanii wojny secesyjnej toczonej między armiami Unii i Konfederacji w północnej Wirginii w 1862 roku. duże siły Unii dowodzone przez Johna Popea czekały na Armię Potomaku Georgea McClellana w oczekiwaniu na połączoną ofensywę, generał Konfederacji Robert E. Lee zdecydował się uderzyć jako pierwszy. Lee wysłał połowę swojej Armii Północnej Wirginii, aby uderzyła w federalną bazę zaopatrzeniową w Manassas. Prowadzeni przez Stonewalla Jacksona, bohatera pierwszej bitwy pod Bull Run (Manassas) 13 miesięcy wcześniej, rebelianci przejęli zapasy i spalili magazyn, a następnie założyli ukryte pozycje w lesie. 29 sierpnia Pope’s Federals starli się z ludźmi Jacksona, którzy utrzymali swoje pozycje z ciężkimi stratami po obu stronach. Następnego dnia, po przybyciu reszty armii Lee, 28 000 rebeliantów dowodzonych przez Jamesa Longstreeta przypuściło kontratak, zmuszając Papieża do wycofania swojej zmaltretowanej armii w kierunku Waszyngtonu tej nocy.
Preludium do Second Bull Run (Manassas)
W lipcu 1862 roku prezydent Abraham Lincoln mianował Henryego Hallecka nowym dowódcą sił zbrojnych Unii podczas wojny secesyjnej, po tym jak w marcu poprzedniego roku zwolnił Georgea B. McClellana z dowództwa. Ku frustracji Lincolna, McClellan zażądał większej liczby żołnierzy, aby wznowić swoją ofensywę przeciwko konfederackiej stolicy Richmond podczas kampanii półwyspowej. Lincoln i Halleck postanowili odwołać Armię Potomaku do Waszyngtonu i połączyć ją z nowo utworzoną Armią Wirginii, wówczas pod dowództwem generała Johna Popea, w celu przeprowadzenia połączonej ofensywy na Richmond. Papież, który wcześniej zyskał reputację w zachodnim teatrze wojny, był znany ze swojej skłonności do przechwalania się i był powszechnie nielubiany wśród innych generałów Unii, w tym McClellana.
Wiedząc, że armia McClellana była na dobrej drodze do dołączyć do Papieża, co oznaczałoby przytłaczającą przewagę liczebną dla Federałów, generał Konfederacji Robert E. Lee postanowił uderzyć armię Papieża, zanim to się stanie. Pod koniec sierpnia podzielił swoją Armię Północnej Wirginii, wysyłając połowę pod dowództwem Thomasa J. „Stonewalla” Jacksona na północny zachód, by maszerować wokół prawej flanki Popea, podczas gdy reszta, pod Jamesem Longstreetem, obserwowała armię Papieża przez rzekę Rappahannock. Chociaż zwiadowcy Unii wykrył ruch Jacksona, Pope myślał, że kieruje się do Doliny Shenandoah. W ciągu dwóch dni armia Jacksona licząca około 24 000 osób pokonała ponad 50 mil, uderzając w federalną bazę zaopatrzeniową w Manassas Junction, około 25 mil na tył papieża.
Union Attacks at Second Bull Run (Manassas)
Chociaż Papież następnie zwrócił swoją armię, by stawić czoła atakowi Jacksona, nie mogli zlokalizować rebeliantów, którzy opuścili Manassas Junction i zajęli pozycje w lasach i wzgórzach kilka mil od miejsca pierwszego poważnego starcia w wojnie, pierwszej bitwy pod Bull Run (Manassas) w lipcu 1861 roku. McClellan nadal opierał się wysyłaniu żołnierzy naprzód na pomoc Papieża, argumentując, że byli oni niezbędni do obrony Waszyngtonu.
W międzyczasie Lee pozostawał w kontakcie z Jacksonem poprzez oddziały kawalerii dowodzone przez Jeba Stuarta. Armia Unii przeszła przez front Jacksona na Warrenton Turnpike, co doprowadziło do strzelaniny pomiędzy ludźmi Jacksona a jedną z dywizji Popea o zmierzchu 28 sierpnia w pobliżu Brawner Farm. Kiedy zakończył się impasem, Papież przygotował swoją armię w ciągu nocy do ataku na Konfederatów. Wierząc, że Jackson przygotowywał się do odwrotu, aby dołączyć do reszty armii rebeliantów (i nie zdając sobie sprawy, że w rzeczywistości Longstreet zbliża się do Jacksona), Pope nie czekał z zebraniem dużej siły, ale wysłał dywizje w mniejszych szturmach na pozycje konfederatów rankiem 29 sierpnia. Ludzie Jacksona zdołali utrzymać się na swoim miejscu, odwracając atak federalny z ciężkimi stratami po obu stronach.
Armia konfederatów pod dowództwem Roberta E. Lee wygrywa drugą bitwę w Bull Run (Manassas)
29 sierpnia po lewej stronie Unii Fitz John Porter sprzeciwił się rozkazom Papieża, by poprowadzić swoich ludzi do przodu przeciwko Konfederatom, wierząc, że walczy z całym korpusem Longstreeta. W rzeczywistości ludzie Longstreeta przybyli do południa i zajęli pozycje na flance Jacksona. (Porter został później skazany przed sądem wojskowym i skazany za zaniechanie działania, chociaż werdykt został ostatecznie cofnięty w 1886 r. Po tym, jak schwytane dokumenty konfederatów dowiodły, że Porter rzeczywiście walczył z korpusem Longstreeta). Ze swojej strony Longstreet był onieśmielony nieznaną wielkością siły Unii naprzeciw niego (dowodzone przez Portera i Irvina McDowella). Kiedy Lee zasugerował, że 29 sierpnia ruszył naprzód w celu złagodzenia presji na Jacksona, Longstreet oparł się, upierając się, że lepiej byłoby walczyć w defensywie.
Kiedy kilka brygad konfederackich zmieniło swoje pozycje tej nocy, Papież omyłkowo zajął ruch na początek rekolekcji.Po wysłaniu wiadomości do Waszyngtonu o nieuchronnym zwycięstwie i planowanym pościgu jego armii za wycofującym się wrogiem, wznowił ataki Unii 30 sierpnia. lewica Unii, która została osłabiona po tym, jak Papież przesunął swoje wojska w prawo, by uderzyć Jacksona. W obliczu całej armii Lee, Federalni zostali zmuszeni do powrotu do Henry House Hill, miejsca najcięższych walk we wcześniejszej bitwie Bull Run. Tej nocy zdruzgotany papież nakazał swojej armii wycofać się przez Bull Run w kierunku Waszyngtonu, DC
Wpływ Second Bull Run (Manassas)
Fala rozpaczy przetoczyła się przez północ z wieści o wyniku bitwy i morale armii spadły na nowe głębiny. Wśród Papieża, McClellana, McDowella i Portera pojawiły się oskarżenia o to, kto był winny porażki. Jego gabinet (zwłaszcza sekretarz wojny Edwin M. Stanton) nalegał na odwołanie McClellana, a sam Lincoln miał surowe poglądy na temat postępowania generała. Ale ponieważ McClellan miał niezachwiane wsparcie żołnierzy, a Lincoln potrzebował szybkiej reorganizacji sił Unii, zostawił McClellana na czele.
Pomimo ciężkich ofiar Konfederacji (9000), bitwa o Second Bull Run (znana jako Second Manassas na południu) było decydującym zwycięstwem rebeliantów, ponieważ Lee przeprowadził strategiczną ofensywę przeciwko siłom wroga (Papieżowi i McClellanowi) dwukrotnie większym od jego własnych. Wykorzystując swoją przewagę po kampanii w północnej Wirginii, Lee rozpoczął inwazję na północ, przekraczając Potomac do zachodniej Maryland 5 września. McClellan zjednoczył swoją armię z Armią Wirginii i pomaszerował na północny zachód, aby zablokować inwazję Lee. 17 września obaj generałowie zmierzą się w bitwie pod Antietam, najbardziej kosztownym pojedynczym dniu walk w historii Ameryki.