Miya popełniła samobójstwo 10 lat wcześniej. Dla Musta klonowanie starszego psa było sposobem na zachowanie pamięci córki i, jak mówi, „ochronę” jej żalu.
Podczas procedury klonowania Must otrzymywał aktualizacje, w tym sonogramy rozwijającego się szczeniaka . Linia czasu wydawała się pełna głębokich zbiegów okoliczności. Lekarze weterynarii wykryli bicie serca klona w dniu urodzin Miyi, 11 października. Szczeniak urodził się w listopadzie, w tym samym miesiącu, w którym Miya się zabiła.
„To znak. Dla mnie to znak, że Miya jest zaangażowana i świadoma ”- powiedział Must mi.
W mojej głowie zabrzmiały dzwonki alarmowe. Musiało to nie być zwykłe klonowanie zwierzaka. Próbowała ocalić zagubione dziecko. Wydawało się to bardzo bliskie prawdziwemu scenariuszowi klonowania ludzi, w którym załamany rodzic próbuje zastąpić zmarłego przedwcześnie syna lub córkę.
Zadałem pytanie Jose Cibelli, naukowcowi zajmując się klonowaniem zwierząt ze stanu Michigan. Uniwersytet: Czy nadszedł czas, aby ponownie martwić się o klonowanie ludzi?
Cibelli szybko odpowiedział e-mailem: „Tak”.
Zadrżałem na myśl
Spotkałem Cibelli 15 lat temu, kiedy byłem wśród stada dziennikarzy zajmujących się klonowaniem bez przerwy. Wtedy wydawało się możliwe, że ktoś może w każdej chwili spróbować skopiować człowieka. Antinori powiedział, że jest to głośny włoski lekarz zajmujący się płodnością. próbując, a kult UFO zwany Raëlianami miał firmę klonującą ludzi, Clonaid; wydawało się to zbyt prawdopodobne, kiedy oszukiwali media, twierdząc, że stworzyli dziecko-klona o imieniu Eve. W 2002 roku National Academies wydały raport awaryjny na temat sytuacji.
Ale klonowanie ludzi nigdy się nie wydarzyło. Przyczyna jest jasna z perspektywy czasu. W podstawowym procesie klonowania Tak, jak to było przy tworzeniu owcy Dolly w 1996 roku, naukowcy pobierają całą dorosłą komórkę i wstrzykują ją do jaja, które zostało pozbawione własnego DNA. Powstały zarodek jest klonem.
Ale ten proces jest nieefektywny. U wielu zwierząt tylko jeden na 100 sklonowanych embrionów prowadzi do żywego urodzenia. Niektóre zarodki tracą ważność w naczyniu IVF. Inni więdną w łonie matki. Spośród tych, które się urodziły, kilka cierpi na anomalie i szybko umiera.
W artykule z 2001 roku w New York Times powiedziano, że „wzdrygnąłbyś się”, „co by się stało, gdyby ludzie zostali sklonowani przy użyciu dzisiejszych techniki ”.
Niemniej jednak klonowanie posunęło się naprzód w przypadku bydła i psów domowych. Dzieje się tak, ponieważ jaja można zbierać w wystarczająco dużych ilościach, aby firmy mogły przezwyciężyć nieodłączną nieefektywność technologii. Nieudane klony to tylko koszt prowadzenia działalności.
Przyczyna problemów jest dziś lepiej rozumiana. Aby komórka skóry była komórką skóry, nie potrzebuje pełnego zestawu genów. Tak wielu jest po prostu wyłączonych. Powodem, dla którego klonowanie w ogóle działa, jest to, że jajko ma niezwykłą zdolność do ponownego włączania genów w procesie zwanym przeprogramowaniem. Jednak jajo ma tylko godziny na wykonanie pracy, a niektóre geny są oporne.
Uważa się, że to właśnie te odporne geny, wciąż zablokowane i niedostępne do odgrywania swojej roli w rozwijającym się zarodku, „są uważane za odpowiedzialne na obumieranie klonów ”- mówi Cibelli.
Coś się zmieniło
Tam też nastąpiły ostatnie przełomy. Cibelli wskazał mi prace Yi Zhanga, biologa zajmującego się komórkami macierzystymi w Bostońskim Szpitalu Dziecięcym i badacz z Instytutu Medycznego Howarda Hughesa. Powiedział, że Zhang znalazł chemikalia, które dodane do jajka mogą pomóc uwolnić zablokowane geny.
W rękach Zhanga dodanie tych ” modyfikatory ”doprowadziły do radykalnej poprawy w klonowaniu – znosząc bariery obecne w dorosłych komórkach. Zhang najpierw spróbował tego na myszach. Zamiast około 1 procent sklonowanych embrionów prowadzących do potomstwa myszy, mówi, teraz robi to 10 procent.
„Wzrost wydajności jest ogromny” – mówi Zhang, który twierdzi, że złożył patent po odkryciu.
Zhang następnie wypróbował ten proces na ludzkich jajach. W 2015 roku jego zespół zwerbował cztery kobiety do pobrania komórek jajowych z jajników. Do nich wstrzyknięto komórki skóry innych osób.
Bez cząsteczek uwalniających geny sklonowane zarodki nigdy nie rozwinęły się prawidłowo. Jednak dzięki modyfikatorom około jednej czwartej z nich tak się stało. „Próbowaliśmy usunąć bariery w dorosłych komórkach” – mówi. „Podsumowując: inaczej byśmy się nie powiodło”.
Żeby było jasne, Zhang nie planuje rodzić dzieci. Zamiast tego, jego celem w klonowaniu ludzkich embrionów wielkości drobinek jest uzyskanie ich komórek macierzystych. Znany jako „klonowanie terapeutyczne”, jest to sposób tworzenia silnych embrionalnych komórek macierzystych genetycznie identycznych z komórkami dorosłego dawcy – powiedzmy jako źródło tkanki zastępczej.
Klonowanie terapeutyczne nie jest nowym pomysłem. Sam Cibelli był pierwszym, który spróbował (i nie udało się) 15 lat temu. Kiedy to nie zadziałało, naukowcy zajęli się innymi sposobami wytwarzania komórek macierzystych, przeprogramowując komórki skóry w laboratorium.Nagle jednak klonowanie komórek macierzystych nie jest już takim szalonym schematem, jakim było kiedyś. Przy wyższej wydajności lekarze mogą go używać do wytwarzania pasujących tkanek dla osób, których na to stać, mówi Zhang. Założył firmę NewStem, aby rozpocząć bankowość sklonowanych komórek macierzystych.
„Wcześniej było to teoretycznie możliwe, ale trzeba było używać dużo jaj, więc to nie była rzeczywistość”. mówi Zhang. „Teraz, dzięki wydajności, staje się to rzeczywistością”.
Klony małpy
Możemy całkiem dobrze sklonować ludzkie embriony. Czy moglibyśmy pójść dalej i wyhodować z tych embrionów dziecko? Wskazówka pojawiła się w styczniu 2018 roku, kiedy naukowcy w Chinach po raz pierwszy sklonowali naszych zwierzęcych kuzynów – małpy. Zdjęcia dwóch uroczych naczelnych, Zhong Zhong i Hua Hua, szybko rozprzestrzeniły się po całym świecie.
Dlaczego Chińczykom się udało, mimo że każda poprzednia próba klonowania małp nie powiodła się? Odpowiedź była taka, że użyli cząsteczek Zhanga zwiększających wydajność.
Nie wszystkie problemy zostały rozwiązane. Chińczykom udało się stworzyć zwierzęta, zaczynając od komórek skóry płodu małpy po aborcji. Ale dwa inne klony, wykonane z komórek dorosłego zwierzęcia, zmarły wkrótce po urodzeniu. Niewiele jest dostępnych szczegółów na temat tego, dlaczego te dwie małpy zmarły. Ale można się założyć, że miało to coś wspólnego z niepełnym przeprogramowaniem komórek dorosłych.
Zdaniem Zhanga próba sklonowania osoby nadal byłaby szalona i niepraktyczna (i nielegalna). Pomimo wyższej wydajności zauważa, że chińskie zespoły wykorzystały 63 zastępcze matki i 417 jaj do stworzenia dwóch małpich klonów. Wyobraź sobie, że organizujesz dziesiątki ludzkich surogatów i dawców komórek jajowych.
„Żadne społeczeństwo nie może tego zaakceptować”, mówi Zhang. „Z drugiej strony, jeśli pytasz mnie, czy możesz jeszcze bardziej poprawić wydajność? Cóż, odpowiedź brzmi: tak. Odpowiadam, że ostatecznie, z technologicznego punktu widzenia, klonowanie ludzi będzie możliwe. ”
Motywacje do klonowania
Stworzenie ludzkiego klona to nie tylko kwestia technologii. Potrzebowałbyś też powodu, żeby to zrobić, ekspertów chętnych do pomocy i kogoś, kto to wszystko sfinansuje.
Dzikie miliarderzy mogą być najłatwiejszą częścią do zorganizowania. W marcu program CBS 60 minut wyemitował fragment o La Dolfina, argentyńskiej drużynie polo, której wszyscy gracze jeżdżą na kopiach tego samego konia. Przedsiębiorca stojący za klonowaniem koni, biznesmen z Teksasu D. Alan Meeker, powiedział CBS, że „został poproszony przez jednych z najbogatszych ludzi na świecie o sklonowanie istoty ludzkiej”. Meeker powiedział, że odmówił. Powód: nikt nie chciał mu powiedzieć, dlaczego chcieli klona.
Ale znamy jeden powód – być może najpotężniejszy ze wszystkich. Kiedy rozmawiałem przez telefon z Must, fotograf, opowiedziała o swoim zdruzgotaniu po samobójstwie córki.
Musiał odziedziczyć psa Miyi, Billyego Beana, i powiedział mi, że pomysł klonowania przyszedł jej do głowy nagle, lata później, kiedy pies miał właśnie skończyć 14 lat „Obawiałem się, że wszyscy zapomną o Miyi, to ja zapomnę o Miyi” – powiedział Must. „Myślałem, że stracę psa i dosłownie spadałem. To była błyskawica: o mój Boże, zamierzam ją sklonować. Byłem po prostu zdesperowany.”
W końcu lekarz weterynarii musiał pobrać próbkę tkanki skóry psa i wysłać ją do firmy o nazwie PerPETuate. Za opłatą w wysokości 1300 USD PerPETuate przygotowuje linię komórkową ze skóry zwierzęcia i przechowuje komórki w ciekłym azocie do późniejszego klonowania. Usługa jest w efekcie niedrogi sposób na zatrzymanie DNA zwierzęcia, podczas gdy Ty decydujesz, czy zapłacisz pełny koszt klonowania w wysokości 50 000 USD. Założyciel PerPET, Ron Gillespie, mówi, że przechowuje zamrożone tkanki psów, kotów, a nawet lwa z meksykańskiego zoo. Nie jest jedyną osobą, która klonuje psa należącego do zmarłego dziecka – mówi. Firma nie akceptuje jednak ludzkich komórek. Nie od pogrążonych w żałobie rodziców ani nikogo innego.
„Otrzymaliśmy wiele próśb” – mówi Gillespie. „Mówię, że tego nie robimy. A kiedy ludzie naciskają na mnie, gdzie mogą to zrobić, mówię„ nie wiem ”. Całkowicie to odrzucam. Jednym z największych narzekań, jakie mamy na ten temat, jest to, że doprowadzi do klonowania ludzi, a ludzie są temu bardzo przeciwni, poczynając ode mnie. ”
Komórki Billyego Beana zostały wysłane do ViaGen Pets, firmy z Teksasu, która świadczy usługę klonowania. We wrześniu 2017 roku , Muszę się dowiedzieć, że sklonowane embriony Billy Bean zostały przeniesione do zastępczego psa. Dwa miesiące później podniosła nowego szczeniaka. Pies „ma prawdziwą duszę i jest wszystkim, czym była moja córka – zabawna, towarzyska, miła i ludzie grawitują do niej – mówi. „Czuję, że nadal mam to dotykalne, dotykowe połączenie, a nie tylko duchowe połączenie.”
W końcu zapytałem Must: Czy sklonowałaby Miyę, gdyby miała szansę?
Powiedziała, że to nie jest pytanie, na które ma odpowiedź. „Kiedy masz dziecko, które umiera, nie jesteś w dobrym miejscu. Nie jesteś w stanie podjąć racjonalnej decyzji” – mówi.
W rzeczywistości przyznaje, że ludzie myśleli, że przeszła „przez krawędź”, kiedy postanowiła sklonować psa. „To była szczególnie desperacka próba z mojej strony. Inne moje córki myślały, że straciłam kulki” – mówi. „Ale zadziałało. Przerażające jest myślenie o tym, co to oznacza. ”
Zaloguj sięSubskrybuj teraz