21 marca 1942 roku Roosevelt podpisał ustawę publiczną nr 503 (zatwierdzoną po zaledwie godzinie dyskusji w Senacie i trzydziestu minutach w Izbie) w celu zapewnienia wykonania jego zarządzenie wykonawcze. Napisane przez urzędnika Departamentu Wojny Karla Bendetsena – który później został awansowany na stanowisko Dyrektora Administracji Kontroli Cywilnej w czasie wojny i nadzorował uwięzienie Amerykanów pochodzenia japońskiego – zgodnie z prawem łamanie rozkazów wojskowych było wykroczeniem podlegającym karze grzywny do 5000 USD i jednego roku więzienia .
Korzystając z szerokiej interpretacji EO 9066, generał broni John L. DeWitt wydał rozkazy, w których określone obszary zachodnich Stanów Zjednoczonych zostały uznane za strefy wyłączone na mocy dekretu wykonawczego. W rezultacie około 112 000 mężczyzn, kobiet i dzieci japońskiego pochodzenia zostało eksmitowanych z zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych i przetrzymywanych w amerykańskich obozach koncentracyjnych i innych miejscach odosobnienia w całym kraju. Japońscy Amerykanie na Hawajach nie zostali uwięzieni w ten sam sposób, pomimo ataku na Pearl Harbor. Chociaż populacja Amerykanów pochodzenia japońskiego na Hawajach stanowiła prawie 40% populacji samych Hawajów, zatrzymano tam tylko kilka tysięcy osób, co potwierdza ostateczne odkrycie, że ich masowe wysiedlenie na Zachodnie Wybrzeże było motywowane innymi przyczynami niż „konieczność wojskowa”.
Japońscy Amerykanie i inni Azjaci w USA przez dziesięciolecia cierpieli z powodu uprzedzeń i strachu na tle rasowym. Prawa zabraniające Amerykanom pochodzenia azjatyckiego posiadania ziemi, głosowania, zeznań przeciwko białym w sądzie i inne prawa dyskryminujące rasę istniały na długo przed II wojną światową. Ponadto FBI, Biuro Wywiadu Marynarki Wojennej i Wydział Wywiadu Wojskowego prowadziły obserwacje społeczności japońsko-amerykańskich na Hawajach i kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych od wczesnych lat trzydziestych XX wieku. Na początku 1941 roku prezydent Roosevelt potajemnie zlecił badanie, aby ocenić możliwość, że Amerykanie pochodzenia japońskiego stanowiliby zagrożenie dla bezpieczeństwa USA. Raport, przesłany dokładnie miesiąc przed zbombardowaniem Pearl Harbor, wykazał, że „nie będzie zbrojnego powstania Japończyków” w Stanach Zjednoczonych. „W większości”, mówi raport Munsona, „miejscowi Japończycy są lojalni wobec Stanów Zjednoczonych lub, w najgorszym przypadku, mają nadzieję, że zachowując spokój, mogą uniknąć obozów koncentracyjnych lub nieodpowiedzialnych tłumów”. Drugie śledztwo rozpoczęte w 1940 r., Napisane przez oficera wywiadu marynarki wojennej Kenneth Ringle i przekazane w styczniu 1942 r., Również nie znalazło dowodów na działalność piątej kolumny i zostało wezwane do masowego więzienia. Obie zostały zignorowane.
Ponad dwie trzecie uwięzionych ludzi pochodzenia japońskiego – prawie 70 000 – to obywatele amerykańscy. Wielu z pozostałych mieszkało na wsi od 20 do 40 lat. Większość Amerykanów pochodzenia japońskiego, zwłaszcza pierwsze pokolenie urodzone w Stanach Zjednoczonych (Nisei), uważało się za lojalnych wobec Stanów Zjednoczonych. Żaden obywatel japońsko-amerykański ani obywatel Japonii zamieszkały w Stanach Zjednoczonych nigdy nie został uznany za winnego sabotażu lub szpiegostwa.
Amerykanie pochodzenia włoskiego i niemieckiego również byli celem tych ograniczeń, w tym internowania. Internowano 11 000 osób pochodzenia niemieckiego, 3 000 osób pochodzenia włoskiego oraz kilku żydowskich uchodźców. Internowani żydowscy uchodźcy pochodzili z Niemiec, ponieważ rząd USA nie wprowadził rozróżnienia na etnicznych Żydów i Niemców (termin „żyd” został zdefiniowany jako praktyka religijna, a nie pochodzenie etniczne). Niektórzy internowani pochodzenia europejskiego byli internowani tylko na krótko, podczas gdy inni byli przetrzymywani przez kilka lat po zakończeniu wojny. Podobnie jak w przypadku japońskich drzew amerykańskich, te mniejsze grupy miały w swojej liczbie obywateli urodzonych w Ameryce, zwłaszcza wśród dzieci. Kilku członków grup etnicznych z innych krajów Osi zostało internowanych, ale dokładne liczby nie są znane.
W całym kraju było 10 takich obozów koncentracyjnych zwanych „ośrodkami przesiedleńczymi”. Były dwa w Arkansas, dwa w Arizonie , dwa w Kalifornii, jeden w Idaho, jeden w Utah, jeden w Wyoming i jeden w Kolorado.