Wspaniałe chwile w nauce

Obraz Ziemi z kosmosu w wysokiej rozdzielczości
Obraz:

NASA

Obraz Ziemi z kosmosu w wysokiej rozdzielczości

Obraz:

NASA

Zamknij

Dobra wiadomość jest taka, że jeśli obrót Ziemi ustanie, nie spadnie. Mając wodę spychaną do biegunów, moglibyśmy chodzić po lądzie wokół całego równika, ale byłoby to bardzo niegościnne miejsce, jak wyjaśnia dr Karl Kruszelnicki.

Wiemy, że obroty Ziemi stopniowo spowalniają na dół. Ale co by się stało, gdyby Bóg, diabeł lub kosmici nagle i całkowicie powstrzymali naszą planetę przed obracaniem się wokół jej osi obrotu? Na szczęście dzięki lepszej wiedzy o naszej planecie geografowie mogą teraz udzielić nam odpowiedzi.

Możesz podróżować po Ziemi na równiku i pozostań całkowicie na suchym lądzie – ignorując mróz po stronie nocnej i piekący upał po stronie dziennej.

Oczywiście, gdybyś nagle zatrzymał wirowanie Ziemi, większość naszej planety szybko stałaby się bardzo niegościnna.

Połowa planety musiałaby niemal bez przerwy stawić czoła ciepłu Słońca, a połowa byłaby narażona na zimno kosmosu.

Życie mogłoby toczyć się dalej w wąskiej strefie mroku pomiędzy gorącą i zimną połową. Ale ta strefa zmierzchu powoli pełzałaby wokół planety przez okres roku, gdy Ziemia krążyła po swojej rocznej orbicie wokół Słońca.

Aby ułatwić ustalenie, co się stanie, udawajmy oceany nie zamarzają po zimnej stronie ani nie wyparowują po gorącej stronie. Spójrzmy tylko na siłę odśrodkową, którą naprawdę należy nazwać siłą dośrodkową.

Przez kilka miliardów lat ta siła, która skutecznie wypycha na zewnątrz, sprawiła, że planeta wokół środka była nieco grubsza. średnica Ziemi mierzona przez równik jest dziś o około 21,4 km większa niż średnica Ziemi mierzona przez bieguny.

Ale to wybrzuszenie w stałej Ziemi potrzebowało miliardów lat, aby powoli się rozwijać. ponieważ materia stała poruszała się bardzo wolno w odpowiedzi na zewnętrzną siłę wywołaną przez obrót planety.

Ale woda w stanie ciekłym w oceanach jest znacznie bardziej ruchliwa i reaguje na siły. Tak więc Ziemia spin podniósł tę płynną wodę do „nienormalnej” wysokości około ośmiu kilometrów.

Innymi słowy, na równiku, dzięki wirującej Ziemi, woda została wypchnięta w górę o około osiem kilometrów wyżej niż w przypadku Ziemi bez obrotu.

Ale dziś na całym równiku, w głębinach Część oceanów ma tylko około 5,75 kilometra.

Więc jeśli odejmiemy obrót, zabierzemy całą wodę z równika.

Gdyby Ziemia przestała się obracać wokół własnej osi , oceany stopniowo migrowałyby w kierunku biegunów od równika. Na początku z cofających się wód wynurzały się tylko małe regiony lądowe wokół równika.

Ostatecznie na równiku wokół Ziemi powstałby ogromny mega-kontynent. Możesz podróżować po Ziemi na równiku i pozostać całkowicie na suchym lądzie – ignorując marznący chłód po stronie nocnej i piekący upał po stronie dnia.

Woda, która opuściła regiony równikowe, miałaby iść gdzieś, a tym „gdzieś” byłyby bieguny. Po obu stronach mega-kontynentu równikowego byłyby dwa całkowicie odłączone oceany polarne.

Na północy Kanada byłaby całkowicie pod wodą. I mniej więcej wzdłuż granicy dzisiejszych USA i Kanady, cała Grenlandia, a także północne równiny Syberii, Azji i Europy znalazłyby się pod wodą. Ale Hiszpania w większości pozostałaby nad wodą.

Czy wiesz, że Great Moments In Science to podcast? Możesz subskrybować w iTunes, ABC Radio lub ulubionej aplikacji do podcastów.

Po drugiej stronie równika nowy ocean południowy zacznij mniej więcej na linii biegnącej przez obecną Canberrę. Afryka połączyłaby się z Madagaskarem, a Australia z Nową Gwineą i Indonezją.

Okazuje się, że basen podwodny wokół bieguna południowego jest znacznie większy niż ten wokół bieguna północnego.

Zatem nowy ocean południowy byłby niższy. Ponieważ jest to „większa” misa o większej pojemności, jej poziom morza byłby o około 1,4 kilometra niższy niż poziom morza nowego północnego oceanu.

Teraz to nie tylko obrót Ziemi to spowodowało, że na równiku powstało dziś ośmiokilometrowe wybrzuszenie wody.

Drugim czynnikiem jest grawitacja. Bieguny znajdują się około 10 kilometrów bliżej środka Ziemi niż równik, więc grawitacja jest coraz silniejsza na biegunach.

Byłby to kolejny czynnik odciągający wodę od równika.

Nasza wirująca Ziemia w rzeczywistości zwalnia. Miliardy lat temu szybciej wirująca Ziemia miała większe wybrzuszenie wokół równika, a miliardy lat w przyszłości spowolniona Ziemia będzie miała mniejsze wybrzuszenie i będzie bliżej kuli.

W rzeczywistości to spowolnienie rotacji jest powodem, dla którego musimy dodawać dodatkową sekundę do naszych zegarów mniej więcej co 500 dni. Następnym razem powiem o tym więcej.

  • Posłuchaj tego odcinka

    Gdyby świat przestał się kręcić, czy spadlibyśmy? Dr Karl Kruszelnicki ma odpowiedź.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *