Uprzemysłowiony świat zwraca się przeciwko obrzezaniu. Czas, by Stany Zjednoczone rozważyły zrobienie tego samego

W oświetlonej słońcem synagodze w Durham w Północnej Karolinie wszyscy patrzą na ośmiodniowego chłopca – mojego nowego siostrzeńca, związanego w ramionach babci. Podczas gdy rabin mówi o nowym życiu i uczynieniu świata lepszym, kobieta cicho kładzie gazę, nożyczki i inne narzędzia na stole obok ołtarza. Atmosfera jest trochę napięta. Wszyscy zebraliśmy się, aby uczcić to zupełnie nowe dziecko. Byliśmy również świadkami usunięcia jego napletka.

Obrzezanie rytualne jest powszechną praktyką wśród Żydów i muzułmanów na całym świecie. Obrzezanie penisa, zgodnie z zapisem w Księdze Rodzaju, jest dziedzictwem Boskiego przykazania Abrahamowi, aby obrzezać jego penisa jako znak ich szczególnej więzi, jak to opisano w Księdze Rodzaju, i pozostaje jako rodzaj oznaczenia plemiennego.

W Ameryce nawet niereligijni Żydzi nadal przyjmują ten rytuał inicjacyjny. Niektórzy obwiniają presję rówieśników: „Nie chciałem, żeby wyglądał dziwnie” – wyjaśnił mój szwagier o swoim nowo narodzonym synu. Inni pocieszają fakt, że ta tradycja została pobłogosławiona przez amerykański establishment medyczny. Obrzezanie noworodków jest najczęstszą operacją w Ameryce od ponad wieku. Prawie sześć na dziesięć noworodków jest wypisywanych ze szpitali bez napletka. Praktyka ta jest tak rozpowszechniona, że w jednym badaniu 90 aktywnych amerykańskich podręczników medycznych i modeli stwierdzono, że mniej niż jedna trzecia miała penisa z nienaruszonym napletkiem.

Ponieważ obrzezanie mężczyzn jest tak powszechne w stanach, niewielu Amerykanów zdaje sobie sprawę z tego, jak rzadkie jest wszędzie indziej. Praktyka ta upadła w Australii, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii, a mniej niż jedna piąta wszystkich Europejczyków płci męskiej jest obrzezanych. W grudniu Duńskie Stowarzyszenie Lekarskie zaleciło zakończenie praktyki dla chłopców, argumentując, że ponieważ powoduje to trwałe zmiany w ciele, powinna to być „osoba poinformowana al choice ”, którego młodzi mężczyźni dokonują dla siebie.

W Niemczech sędzia rejonowy orzekł w 2012 roku, że rytualne obrzezanie nieletnich jest przestępstwem, które narusza„ podstawowe prawo dziecka do nietykalności cielesnej ”. Korea Południowa jest jedynym krajem azjatyckim, który przyjęła tę procedurę jako rodzaj fizjologicznej pamiątki okupacji Ameryki po II wojnie światowej. Ale tam również wskaźniki obrzezania szybko spadają, ponieważ dorastający chłopcy, którzy inaczej poszliby pod nóż (jak zgodnie z lokalnym zwyczajem) uzyskać dostęp do badań online na temat rzekomych korzyści.

Większość Amerykanów zakłada, że praktyka ta jest przydatna z medycznego punktu widzenia, podobnie jak szczepienie. Społeczność medyczna zgadza się z tym: oba ośrodki USA for Disease Control and Prevention (CDC) i American Academy of Pediatrics (AAP) twierdzą, że korzyści płynące z obrzezania przewyższają ryzyko, przytaczając dowody na to, że obrzezanie zmniejsza ryzyko zakażenia HIV, zakażeń układu moczowego i raka prącia u mężczyzn. że przynajmniej w świecie uprzemysłowionym korzyści zdrowotne wynikające z obrzezania mogą być znikome.

Na przykład obrzezanie nieznacznie zmniejsza ryzyko zakażenia układu moczowego u noworodków płci męskiej. Ale ZUM dotyka mniej niż 1% nieobrzezanych niemowląt i można je łatwo wyleczyć antybiotykami. Na każde sześć infekcji dróg moczowych, którym zapobiega się poprzez obrzezanie, co najmniej jedno niemowlę prawdopodobnie cierpi na powikłanie operacji, takie jak krwotok.

Mężczyźni bez napletka rzadziej zachorują na raka prącia. Ale choroba jest rzadka – dotyka około jednego na 100 000 mężczyzn w USA każdego roku – i jest dość uleczalna. (Patrząc z perspektywy, kobiety są 100 razy bardziej narażone na raka piersi).

Prawdą jest, że trzy randomizowane badania w Afryce wykazały, że obrzezanie zmniejszyło się o ponad połowę ryzyko zarażenia się wirusem HIV u mężczyzn, trudniej jest uzasadnić zabieg profilaktyczny w miejscu o znacznie mniejszym ryzyku zakażenia HIV. Na przykład w Afryce Południowej prawie jedna czwarta dorosłej populacji jest już zarażona, podczas gdy w Ameryce nieco ponad jedna trzecia z 1% (0,37%) ma HIV. Ponadto badania wykazały, że obrzezanie pomogło mężczyznom uprawiającym seks z zakażonymi kobietami. Jednak w Ameryce HIV przenosi się głównie przez niesterylne strzykawki lub seks między mężczyznami i nie ma dowodów na to, że napletek wpływa na którąkolwiek z postaci.

„Nie mam żadnych skrupułów, jeśli wiąże ludzi z ich Bogiem, ale Myślę, że dane są dość skąpe, by potwierdzać wskazania medyczne do obrzezania ”- mówi Timothy RB Johnson, profesor położnictwa i ginekologii na University of Michigan, który jest autorem kilku raportów na ten temat.

Więc co wyjaśnia Amerykańskie zamieszanie wokół napletków? Bliższe spojrzenie na to, jak ten rytuał religijny stał się praktyką krajową, ujawnia pewne niewygodne prawdy o opiece zdrowotnej w USA. Najwyraźniej wszystko, czego potrzeba, aby spopularyzować planową operację zapobiegawczą, która przynosi wątpliwe korzyści zdrowotne, to mieszanka perwersyjnych zachęt, osobiste uprzedzenia i ignorancja.

Po pierwsze, warto poznać trochę historii. Chociaż osoby praktykujące religię od tysięcy lat obcinają napletki, praktyka lekarska sięga końca XIX wieku – czasu, kiedy przyczyny większości chorób były słabo poznane. Zaskoczeni wszystkim, od epilepsji po szaleństwo, niektórzy lekarze zarówno w Ameryce, jak i w Anglii zaczęli podejrzewać, że prawdziwym problemem jest stulejka, stan, w którym zbyt napięty napletek utrudnia normalne funkcjonowanie. Usuwając napletek, chirurdzy wierzyli, że mogą leczyć wszelkiego rodzaju dolegliwości, od przepuklin po obłęd.

Na przełomie XIX i XX wieku amerykańscy epidemiolodzy próbowali również wyjaśnić, dlaczego Żydzi żyją dłużej niż inne grupy ludzie. Żydzi mieli niższy wskaźnik chorób zakaźnych, takich jak kiła i gruźlica, po części dlatego, że mieli niewielki kontakt seksualny z nie-Żydami. Ale niektórzy naukowcy zaczęli podejrzewać, że ich niegrzeczny stan zdrowia był wynikiem obrzezania.

W tamtych czasach coraz popularniejsze stały się wszelkiego rodzaju zabiegi chirurgiczne ze względu na lepsze znieczulenie i większą troskę o czystość, co zmniejszyło zakażenie szpitalne . Lekarze zaczęli zalecać operację jako część rutyny noworodkowej. Procedura nie tylko zapobiegła stulejce, ale także uważano, że penis jest bardziej higieniczny i mniej kuszący dla krnąbrnych masturbujących się chłopców (pojęcie, które mogło zostać obalone przez coś znanego jako metoda naukowa). Jak wyjaśnia David Gollaher w swojej książce Obrzezanie: historia najbardziej kontrowersyjnej chirurgii na świecie, obrzezany penis szybko stał się znakiem rozpoznawczym, oznaką dobrej hodowli, zdrowej higieny i najlepszych lekarstw, jakie można było kupić.

Również w Wielkiej Brytanii obrzezanie stało się nawykiem klas wyższych, w tym rodziny królewskiej. Każdy, kto mógł sobie pozwolić na urodzenie dziecka przez lekarza, a nie przez położną, był chętny do zapoznania się z najnowszymi zaleceniami naukowymi.

Ale to się zmieniło w Wielkiej Brytanii wraz z uruchomieniem finansowanej ze środków publicznych National Health Service w 1948 r. Ponieważ brytyjscy lekarze nie mogli się zgodzić, że obrzezanie jest konieczne, praktyka ta nie została uwzględniona. W czasach, gdy większość Brytyjczyków miała problemy finansowe, niewielu chciało zapłacić za coś, co nagle wydawało się niepoważne. Wskaźniki obrzezania szybko spadły.

Jednak w Ameryce lata powojennego boomu stworzyły nadmiar miejsc pracy, a pracodawcy często zachęcali pracowników do luksusowych świadczeń zdrowotnych, które zazwyczaj obejmowały obrzezanie. Rosnąca liczba Amerykanów mogła nagle pozwolić sobie na porody w szpitalach, a rutynowe obrzezanie niemowląt wzrosło.

Pomogło to utrwalić praktykę lekarską z wyboru, tworząc pokolenia bez napletków ojców i lekarzy, którzy byli skłonni wierzyć, że będzie to najlepsze także dla ich synów. Jest to trend, który nieporęczny amerykański system opieki zdrowotnej z łatwością wzmacnia, ponieważ lekarze i szpitale mają motywację do oferowania interwencji uznawanych za niepotrzebne w większości innych miejsc.

Johnson, profesor położnictwa i położnictwa na Uniwersytecie Michigan ginekolog zauważa, że zabieg ten jest „wysoce opłacalny” dla pediatrów w jego szpitalu.

„Myślę, że opłata za wykonywanie zawodu w naszym stanie wynosi około 150-200 dolarów” – mówi. „To prawdziwe pieniądze, jeśli potrafisz wykonać cztery lub pięć obrzezań w ciągu godziny”. W stanach, w których Medicaid nie obejmuje tej praktyki, stawki szybko spadły.

Nie oznacza to, że oficjalne organy, takie jak CDC i AAP, wydają wytyczne zdrowotne z okiem w ostatecznym rozrachunku. Ale ważne jest, aby dostrzec pewne kulturowe uprzedzenia wpływające na akceptację obrzezania w Ameryce.

„Kiedy operacje stają się normą, intuicyjna ocena tego, o co chodzi, po prostu się zmienia” – mówi Brian Earp , zastępca dyrektora programu Yale-Hastings w dziedzinie etyki i polityki zdrowotnej. Zauważa, że ponieważ większość amerykańskich lekarzy jest obrzezanych i pracuje w miejscach, w których operacja jest powszechna, częściej szukają powodów, aby wesprzeć tę praktykę, niż ją kwestionują.

Ponieważ procedura jest zarówno głęboko osobista, jak i trochę tabu (nikt naprawdę nie lubi rozmawiać o genitaliach), niewiele osób w ogóle o tym dyskutuje. Dorośli mężczyźni, którzy nigdy nie zaznali życia z napletkiem, nie są skłonni go opłakiwać.

Jednak gdzie indziej nieobrzezani lekarze są lepiej przygotowani do docenienia tego elastycznego, funkcjonalnego rękawa z tkanki, który jest nie tylko niezwykle wrażliwy seksualnie, ale także przydatny do ochrony główki penisa przed otarciami. Finansowana przez rząd opieka zdrowotna eliminuje również kosztowne praktyki uznaniowe, ułatwiając lekarzom w innych krajach rozwiniętych przekonanie się, że profilaktyczna operacja na zdrowych, nieposiadających zgody niemowląt nie jest najbardziej konserwatywnym i najmniej szkodliwym sposobem osiągnięcia pewnych wyników. Niektórym nieobrzezanym chłopcom nadal grozi stulejka, ale ryzyko to jest rzadkie.Nowe badanie populacyjne z Danii, gdzie większość chłopców jest nieobrzezanych, wykazało, że konieczność medyczna wymusiła interwencję napletka u zaledwie 0,5% duńskich chłopców.

Ponieważ istnieją mniej inwazyjne sposoby na cieszenie się nieistotnymi korzyści z obrzezania, niektórzy twierdzą, że praktyka w Ameryce jest nieetyczna. Mają rację – zwłaszcza, że operacja trwale zmienia tych, którzy nie mają nic do powiedzenia w tej sprawie. Rodzice mogą nadal chcieć przez to przejść z powodów religijnych lub kulturowych. Ale byłoby lepiej, gdyby więcej Amerykanów zakwestionowało placówkę medyczną, która zachęca do operacji, którą każdy inny kraj w uprzemysłowionym świecie uznaje za niepotrzebny.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *