To może być dlaczego nie widzisz PlayPlaces w McDonalds Anymore

) środek bez powtórzeń; wysokość: 0; padding-bottom: 56,25%; „>

Jeśli spędziłeś dużo czasu na kolacji w McDonalds w latach 90. i na początku 2000 r., nawet jeśli nie miałeś ze sobą dzieci, najprawdopodobniej pamiętasz oddzielne pomieszczenie, które miało wtedy wiele restauracji, zawierające rozległe place zabaw zbudowane z rur. Może nawet sam w nich bawiłeś. Ale dziś bardziej zaskakujące wydaje się być McDonalds z PlayPlace niż taki bez. najbliższy McDonalds, jest szansa, że nie zobaczysz świecących neonów w oknie informujących o „PlayPlace”. Wydawałoby się, że rozkwit PlayPlace pod koniec XX wieku dobiegł końca – ale dlaczego?

Historia McDonalds PlayPlaces

Dlaczego fast foody – nie tylko McDonalds, ale także inne —W pierwszej kolejności zacząć budować place zabaw? W końcu to restauracja, miejsce do jedzenia, a nie zabawy. Nie wspominając już o tym, że głównym celem fast foodów, takich jak McDonalds, jest to, że nie musisz czekać – więc po co mieć miejsce do rozrywki dla niespokojnych dzieci?

Cóż, place zabaw McDonalds zaczęły się jako duży wysiłek budowania marki. Pierwotne place zabaw McDonalds, które debiutowały w latach siedemdziesiątych XX wieku, obracały się wokół wystawy Illinois State Fair o nazwie „McDonaldland”, na której występowały postaci z logo McDonalds, takie jak oficer Big Mac, Hamburglar i burmistrz McCheese. Te place zabaw znajdowały się jednak na zewnątrz i wyglądały całkiem trochę różni się od kurczących się sieci metra, które widzisz dzisiaj. Ale byli absolutnie ich poprzednikami. Spójrz jeszcze raz na historię franczyzy, widząc, jak wyglądało menu McDonalds w roku, w którym się urodziłeś.

Zdrowie i bezpieczeństwo obawy

Te place zabaw na świeżym powietrzu miały pewne wady, ponieważ amerykańska Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich odkryła, że firma McDonalds zaniedbała zgłoszenie wielu obrażeń, które wystąpiły na wyposażeniu placów zabaw. to koniec placu zabaw McDonalds – właśnie pomogli zapoczątkować nową erę. Ostatni Big Mac Climber – podniesiony kawałek metalowego sprzętu do zabawy, który spowodował dziesiątki obrażeń od upadku dzieci odejście – nie zniknęło aż do 1997 roku. Do tego czasu kryty plac zabaw dla fast foodów – wyściełana, zamknięta alternatywa – nabierał rozpędu, nie tylko w McDonalds, ale także w Burger King.

Kryte place zabaw nie były jednak odporne na obawy opinii publicznej. Wraz z pojawieniem się Internetu krążyły horrory – niektóre fałszywe, inne prawdziwe – o rzeczach, z którymi dzieci (i rodzice) zetknęły się w PlayPlaces i dołach z piłkami: brudne pieluchy, wymioty, zgniłe jedzenie i tym podobne. (Historia trzylatka umierającego z powodu przypadkowego przedawkowania heroiny po ukłuciu igłą w basenie z piłkami była tylko jedną z plotek o fastfoodach, które są całkowicie fałszywe). Jedna mama o imieniu Erin Carr -Jordan wyruszył na krucjatę, by pociągnąć McDonalds (i inne franczyzy fast foodów) do odpowiedzialności za nazwanie tych często brudnych, pełnych graffiti miejsc „przyjaznymi dzieciom”. Jej badania wykazały, że 49 z 50 placów zabaw z fast foodami, które odwiedziła, dało wynik pozytywny na obecność jakiegoś potencjalnie niebezpiecznego bakterii.

W odpowiedzi na pandemię COVID-19 w 2020 roku McDonalds zamknął wszystkie swoje PlayPlaces i w dniu publikacji prasowej pozostają zamknięte. Na stronie internetowej McDonalds czytamy, że zamknięcia są „zgodne z krajowymi i lokalnymi wymogami dotyczącymi dystansowania się od społeczeństwa, aby pomóc ograniczyć dalsze rozprzestrzenianie się COVID-19”. Mówią jednak również, że PlayPlaces są zamknięte tylko tymczasowo, co oznacza, że PlayPlaces niekoniecznie dołączą do szeregu tych rzeczy, których nie zobaczysz w McDonalds po COVID-19.

Te kwestie dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa obawy były trochę problematyczne dla McDonalds, jasne, ale McDonalds nie jest obcy skandalom związanym z fast foodami, a place zabaw przetrwały pomimo nich. Wkrótce jednak place zabaw musiałyby stawić czoła groźniejszemu zagrożeniu.

Dzieci nie bawią się w nich tak często

Wspomniałem, że internet jest siedlisko plotek – ale Internet zaszkodził PlayPlaces w bardziej bezpośredni i trwały sposób. Obecnie w restauracji typu fast food o wiele bardziej prawdopodobne jest, że dzieci siedzą na smartfonach lub iPadach niż odwiedzają PlayPlace. Dzieci mają wszystko, czego potrzebują, w zasięgu ręki.

W związku z tym docelowi odbiorcy placów zabaw coraz rzadziej z nich korzystają i to jest najbardziej prawdopodobny powód, dla którego McDonalds lokuje swoje fundusze gdzie indziej. Darren Tristano, prezes firmy badawczej Technomic, zajmującej się gastronomią, wyjaśnił Eaterowi: „Nie jestem pewien, czy stają się one przeszłością, ale wyraźnie nie widzimy wzrostu możliwości dla restauracji”.

Innymi słowy, ilość uwagi, jaką przyciągają, może nie być warta kosztów ich utrzymania.Więc na pewno nie wymarły, ale maleją. Nie wiadomo, czy znikną całkowicie, czy też przekształcą się w coś bardziej nowoczesnego, zorientowanego na technologię cyfrową i interaktywnego. Jednak sam McDonalds w najbliższym czasie nigdzie się nie wybiera. I, bądźmy szczerzy, te najfajniejsze lokalizacje McDonald’s na świecie są o wiele bardziej ekscytujące niż jakikolwiek jednolity PlayPlace!