Życie w Anglii i Ameryce
Paine urodził się z ojca kwakrów i matki anglikanki. Jego formalna edukacja była skromna, tylko na tyle, by mógł opanować czytanie, pisanie i arytmetykę. W wieku 13 lat rozpoczął pracę z ojcem jako gorset, a następnie bezskutecznie próbował różnych innych zawodów, w końcu został oficerem akcyzowym. Do jego obowiązków należało polowanie na przemytników i pobieranie akcyzy na alkohol i tytoń. Pensja była niewystarczająca na pokrycie kosztów utrzymania, ale część swoich zarobków przeznaczał na zakup książek i aparatury naukowej.
Życie Painea w Anglii było naznaczone powtarzającymi się niepowodzeniami. Miał dwa krótkie małżeństwa. Nie udało mu się lub był nieszczęśliwy w każdej pracy, którą próbował. Został zwolniony z urzędu akcyzowego po tym, jak w 1772 roku opublikował mocny argument za podwyżką płac jako jedynym sposobem zakończenia korupcji w służbie. Gdy jego sytuacja wydawała się beznadziejna, spotkał w Londynie Benjamina Franklina, który poradził mu, aby poszukał fortuny w Ameryce i przekazał mu listy polecające (w tym jeden do zięcia Franklina, Richarda Bachea).
Paine przybył do Filadelfii 30 listopada 1774 roku. Bache przedstawił go Robertowi Aitkinowi, którego Pennsylvania Magazine Paine pomagał zakładać i redagować przez 18 miesięcy. Ponadto Paine opublikował liczne artykuły i poezję, anonimowo lub pod pseudonimami. Jednym z takich artykułów był „African Slavery in America”, zjadliwy potępienie afrykańskiego handlu niewolnikami, który podpisał pod tytułem „Sprawiedliwość i ludzkość”.
Paine przybył do Ameryki, gdy konflikt między kolonistami a Anglią osiągał apogeum. Po tym, jak krew została przelana w bitwach pod Lexington i Concord, 19 kwietnia 1775 roku, Paine argumentował, że przyczyną Ameryki nie powinien być tylko bunt przeciwko podatkom, ale żądanie niepodległości. Włożył ten pomysł do Common Sense, który wyszedł z prasy 10 stycznia 1776 r. 50-stronicowa broszura sprzedała się w ponad 500 000 egzemplarzy w ciągu kilku miesięcy. Bardziej niż jakakolwiek inna publikacja, Common Sense utorował drogę do Deklaracji Niepodległości, jednogłośnie ratyfikowanej 4 lipca 1776 r.
Podczas wojny, która potem nastąpiła, Paine służył jako wolontariusz pomocniczy generała Nathanaela Greenea. Jego wielki wkład Patriotycznej sprawie było 16 dokumentów „Kryzys” wydanych w latach 1776–1783, z których każdy był podpisany Common Sense. „The American Crisis. Number I”, opublikowany 19 grudnia 1776 r., Kiedy armia Jerzego Waszyngtona była na skraju rozpadu, więc Waszyngton tak poruszył, że kazał przeczytać go wszystkim żołnierzom w Valley Forge. Jego otwarcie należy do najbardziej poruszających fragmenty literatury rewolucji amerykańskiej:
To są czasy, które doświadczają ludzkich dusz. Letni żołnierz i słoneczny patriota będą w tym kryzysie wzdrygać się przed służbą dla swego kraju, ale ten, który go teraz wytrzymuje, zasługuje na miłość i wdzięczność mężczyzny i kobiety. Tyrania, jak piekło, nie jest łatwa do pokonania, ale mamy z sobą to pocieszenie – im trudniejszy konflikt, tym bardziej chwalebny triumf. To, co otrzymujemy zbyt tanio, cenimy zbyt lekko: tylko drogość nadaje wszystkiemu wartość. Niebo wie, jak ustalić odpowiednią cenę za jego dobra; i byłoby naprawdę dziwne, gdyby tak niebiański przedmiot jak wolność nie powinno być wysoko oceniane.Brytania, z armią, która ma wzmocnić jej tyranię , oświadczyła, że ma prawo nie tylko do opodatkowania, ale „do związania nas w każdym przypadku”, a jeśli bycie związanym w ten sposób nie jest niewolnictwem, to czy nie ma czegoś takiego jak niewolnictwo na ziemi. Nawet wyrażenie jest bezbożne, ponieważ tak nieograniczona moc może należeć tylko do Boga.
Ten artykuł w połączeniu z późniejszym zwycięstwem armii Waszyngtonu w bitwie Trenton pod koniec miesiąca, prawdopodobnie zainspirowało wielu żołnierzy, których służba wygaśnie 1 stycznia, do ponownego powołania na listę.
W 1777 roku Kongres mianował Painea sekretarzem Komisji Spraw Zagranicznych. Pełnił tę funkcję do początku 1779 roku, kiedy wdał się w spór z Silasem Deane, członkiem Kongresu Kontynentalnego, którego Paine oskarżył o chęć osobistego czerpania korzyści z francuskiej pomocy dla Stanów Zjednoczonych. Jednak ujawniając machinacje Deanea, Paine był zmuszony cytować z tajnych dokumentów, do których miał dostęp jako sekretarz Komisji Spraw Zagranicznych. W rezultacie, pomimo prawdziwości swoich zarzutów, został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska.
Paine rozpaczliwie potrzebował pracy, gdy 2 listopada 1779 r. został mianowany sekretarzem Zgromadzenia Ogólnego Pensylwanii. W tym charakterze często miał okazję obserwować, że wojska amerykańskie są już u kresu cierpliwości z powodu braku wynagrodzenia i niedostatku dostaw. Paine wziął 500 dolarów ze swojej pensji i rozpoczął subskrypcję pomocy żołnierzom. W 1781 r., Dążąc do tego samego celu, towarzyszył Johnowi Laurensowi do Francji. Pieniądze, odzież i amunicja, które przywieźli ze sobą, były ważne dla końcowego sukcesu rewolucji. Paine zaapelował również do poszczególnych państw o współpracę dla dobra całego narodu. W „Dobru publicznym” (1780) zawarł apel o zwołanie narodowej konwencji w celu naprawienia nieskutecznych artykułów Konfederacji i ustanowienia silnego rządu centralnego w ramach „konstytucji kontynentalnej”.
Pod koniec rewolucji amerykańskiej Paine ponownie znalazł się w biedzie. Jego pisma patriotyczne sprzedały się w setkach tysięcy, ale odmówił przyjęcia jakichkolwiek zysków, aby tanie wydania mogły być szeroko rozpowszechniane. W petycji do Kongresu, popieranej przez Waszyngton, błagał o pomoc finansową. Został pogrzebany przez przeciwników Painea w Kongresie, ale Pensylwania dał mu 500 funtów, a Nowy Jork farmę w New Rochelle. Tutaj Paine poświęcił swój czas wynalazkom, koncentrując się na żelaznym moście bez filarów i bezdymnej świecy.