W The Number Ones przeglądam każdy singiel numer 1 w historii Billboard Hot 100, zaczynając od początku listy , w 1958 roku i sięgam aż do teraźniejszości.
Od lat Słyszałem „Play That Funky Music” jako pewnego rodzaju oświadczenie o rasowej solidarności. Biały chłopak śpiewający piosenkę, frontman Wild Cherry Rob Parissi, wiedział, że nikt nie spodziewałby się, że taki biały chłopiec jak on będzie grał tę funkową muzykę. jego umysł oszalał po tym, jak zdecydował się na dyskotekę i obejrzenie programu. Widział ludzi tańczących, śpiewających i przechodzących do rytmu. Doświadczył osobistego objawienia, a kiedy go to uderzyło, ktoś się odwrócił i krzyczeli: „Włącz tę funky muzykę, biały chłopcze”. Nie możesz potem wrócić do grania rock and rolla.
Od tego czasu dowiedziałem się, że w drugiej połowie 1976 roku każdy biały chłopiec, który chciał odnieść sukces komercyjny, grał ta funkowa muzyka. „Funky music” stało się ustawieniem domyślnym. Dwie piosenki, które bezpośrednio poprzedziły „Play That Funky Music” na pierwszym miejscu, były muzyką funky i obie były śpiewane przez białych chłopców, Barryego Gibba i Henryego Waynea Caseya. Obie te piosenki, „You Should Be Dancing” Bee Gees i KC & The Sunshine Bands „(Shake, Shake, Shake) Shake Your Booty”, dotyczyły dyskotek . Nie było nic specjalnego w frontmanie Wild Cherry Rob Parissi. Po prostu dostosowywał się do nowego świata – funky świata.
Parissi pochodził z górniczego miasta Mingo Junction W Ohio i założył Wild Cherry jako hardrockowy zespół w pobliskim Steubenville w 1970 roku. Parissi nazwał zespół po najlepszym smaku kaszlu. (Gdyby Wild Cherry nie było tak dobre, musieliby nazywać się Honey Lemon lub Mentho-Lyptus). Przez kilka lat Wild Cherry był regionalnym zespołem klubowym, grającym w robotniczych miastach od Pittsburgha po Zachodnią Wirginię. Wydali kilka płyt dla członka Grand Funk Railroad, wytwórni Brown Bag, Terryego Knighta, ale nie mieli profilu krajowego. Przez kilka lat Wild Cherry rozpadło się; Parissi opuścił zespół, by zarządzać parą restauracji serwujących steki. Ale Parissi stworzył nową wersję zespołu, kiedy zdał sobie sprawę, że chce grać tę funkową muzykę.
„Play That Funky Music” to swoista historia pochodzenia, a sama piosenka ma kilka z różnych historii pochodzenia. W bardziej romantycznej wersji zespół grał hard rocka w lokalach w Pittsburghu, a ludzie chcieli usłyszeć dyskotekę. W pewnym momencie perkusista Ron Beitle wezwał resztę zespołu, aby dali publiczności to, czego chcą, mówiąc Parissiemu, żeby „puścił tę funkową muzykę, biały chłopcze”. (Beitle był również białym chłopcem.) W tej wersji opowieści Parissi sięgnął po długopis i zapisał to zdanie na kuponie, a potem napisał o tym piosenkę.
Pewna wersja tej historii jest prawdopodobnie prawdziwa, ale brzmi to tak, jakby „Play That Funky Music” zawdzięczało swoje istnienie chwili błyskawicznej inspiracji. Tak się nie stało. Parissi chciał robić hity, a był sprytnym operatorem . Adaptował dźwięki, które już były w powietrzu. „Play That Funky Music” brzmi bardzo podobnie do „Fire” odtwarzaczy z Ohio, od potwornej linii basu po kreskówkowo nosowy ryk Snagglepussa, który dostosowuje Parissi. To niemożliwe Całkowity zbieg okoliczności. Mimo to, Parissi pierwotnie zamierzał „Play That Funky Music” być stroną B okładki albumu Commodores „I Feel Sanctified”. (Commodores ostatecznie pojawią się w tej kolumnie). Wytwórnia Parissiego, niezależna wytwórnia Sweet City z Cleveland, przekonała go, że strona B była hitem.
Więc nie ma nic oryginalnego ani odważnego w „Play That Funky Music . ” Ale tak właśnie działa muzyka popularna. Ludzie słyszą dźwięki, które im się podobają, i zastanawiają się, jak uczynić je własnymi. W „Play That Funky Music” Parissi w zasadzie przyznaje, że właśnie to robi. Słyszy muzykę funky, ktoś krzyczy na niego, żeby grał tę funkową muzykę, a on gra tę funkową muzykę. Mniej więcej w czasie, gdy piosenka była hitem, Parissi powiedział Billboard że Wild Cherry to „zespół elektrycznego funku… Próbujemy zrobić coś białego w muzyce R & B, dodając jej trochę ciężkości.”
Oczywiście było już dużo ciężkości w R & B. („Biała rzecz”. Jezu). Nawet najbardziej hardrockowy akcent na „Play That Funky Music” – wrzeszczące, pobudzające gitarowe solo na mostku – było czymś, co już pojawiało się na Funkadelic i Ohio Players dokumentacja. Ale „Play That Funky Music” to wyjątkowy kawałek ciężkiego R & B. Linia basu to niesamowita kolumna, a Parissi buduje wokół niego całą piosenkę. Każdy nowy element, który się pojawia w piosence – gitary w dół, bezlitosny dzwonek, pchnięcia rogu – służy i akcentuje linię basu.Nawet na haku, Parissi praktycznie śpiewa do tego riffu. Więc ten riff nigdy nie ustaje; po prostu wędruje coraz głębiej do twojego mózgu.
Parissi najwyraźniej cieszy się piekłem z jego szczypanego, absurdalnego stylu śpiewania. Trochę robi, dostosowuje osobowość, ale wie, jak to wykorzystać. Rzuca ad-libi wszędzie, gdzie tylko może, i wampirzy jak zawodowiec. Historia, którą opowiada, jest śmieszna. Nigdy nie miał problemów ze spaleniem przygód na jedną noc, ale wszystko wokół niego wciąż było tak przygnębione. Słyszał coś w tej funkowej muzyce, ale też się temu opierał. Kiedy na początku ludzie radzili mu grać tę funkową muzykę, nie mógł tego zrozumieć; myślał, że zwariowali. W końcu jednak przeżywa swoje drugie objawienie: jak mógł być tak głupi, że nie zauważył, że to on za nim stoi? Ale teraz jest o wiele lepiej. On styka się pod każdym względem.
Może to nie jest wielka historia, ale wciąż jest to opowieść, godna pochwały opowieść o wyzbyciu się uprzedzeń. Rob Parissi uwalnia swój tyłek, a jego umysł podąża za nim. Piosenka buduje się tak samo, jak historia. A zanim Parissi uderzy w refren – rodzaj niesamowitego, niezatartego haczyka, który może przyjść na myśl autorowi piosenek tylko raz w życiu – cały zespół śpiewa, jakby to była piosenka Slade. To doskonały moment głupoty masowego katharsis.
Historia: Kiedy byłem w liceum, spędzałem lato pracując na obozie w zachodniej części Maryland, dosłownie po drugiej stronie ulicy od Camp David. Był to obóz mieszkalny dla osób niepełnosprawnych. (Pisałem o tym trochę we wpisie „Lean On Me”). Na początku lata mieliśmy sesje dla dzieci, a później sesje dla dorosłych. Jednym z moich ulubionych dorosłych był facet o imieniu Gus, duży, biały facet z poważnymi zaburzeniami rozwojowymi. Gus wyglądał i ubrał się jak sprzedawca samochodów grający w golfa w weekendy i uwielbiał imprezować. Gusowi pod żadnym pozorem nie wolno było pić cukru ani kofeiny, ale nadal się podkradał przez cały czas. A za każdym razem, gdy to schodził, ryczał haczyk z „Play That Funky Music”.
Gus uwielbiał „Play That Funky Music”. Uważał, że to zabawne. Jego ulubionym wariantem było wrzeszczenie na jakiegoś konkretnego członka personelu, który grałby tę funkową muzykę. Pomyślałby, że byłoby to szczególnie zabawne, gdyby osoba, na którą krzyczał, nie była białym chłopcem: „Zagraj to funky mewww-sic, biały chłopiec Yolanda! ” Gdzieś mam zdjęcie Gusa w połowie okrzyku – ręce zakryte ustami, twarz czerwona jak burak, oczy płonące z podniecenia. Gus był człowiekiem z wielkim uznaniem dla bezwstydnej głupoty. „Play That Funky Music” był dla niego idealny.
W powieści Jonathana Lethema The Fortress Of Solitude z 2003 roku jest wirtuozowski odcinek – prawdopodobnie autobiograficzny – w którym bohater Lethem wspomina „Play That Funky Music” jako instrument torturować. Dorastając jako biały dzieciak w czarnej dzielnicy Brooklynu, bohater Lethem musiałby znosić ciągłe wymagania, by grać tę funkową muzykę, często tuż przed pobiciem. Myślę, że Jonathan Lethem ma swoje własne powody, by nie lubić „Play That Funky Music”. Dla mnie jest odwrotnie. Mam własne powiązania z piosenką i są one pozytywne. Kiedy słyszę „Play That Funky Music”, myślę o Gusie i się uśmiecham.
Tak więc Rob Parissi nie był jedynym białym chłopcem grającym tę funkową muzykę w 1976 roku – wręcz przeciwnie. Ale to on wciąż odkrywał, jak fajnie było krzyczeć na ten temat. To swój własny rodzaj innowacji. Wild Cherry nigdy nie miał kolejnego przeboju z pierwszej 40-tki po „Play That Funky Music”; Ameryka najwyraźniej zdecydowała, że usłyszała wystarczająco dużo funkowej muzyki od tego konkretnego białego chłopca. Ale piosenka nadal jest ciężka. I mam nadzieję, że gdziekolwiek jest teraz Gus, jest wciąż głośno wymagający od kogoś, kto zagrałby tę funkową muzykę.
BONUS BEATS: Na własnym utworze z 1989 roku, również zatytułowanym „Play That Funky Music”, Vanilla Ice, mężczyzna, który ostatecznie pojawi się w tej kolumnie, samplowany „Play That Funky Music”. „Play That Funky Music” Icea w końcu stał się wielkim hitem. Ice nie wyczyścił próbki, więc ostatecznie musiał zapłacić Robowi Parissiemu duże odszkodowanie. Oto wideo Icea „Play That Funky Music”:
(„Play That Funky Music” Vanilla Ice zadebiutował na # 4 w 1990 roku. To 4.)
BONUS BONUS BEATS: Oto pamiętna reklama Daft Punk Intel Pentium z 1997 roku, która została ustawiona na „Play That Funky Music”:
BONUS BONUS BONUS BEATS: Oto Sheldon analizujący autorefleksyjne właściwości „Play That Funky Music” w odcinku The Big Bang Theory z 2015 roku: