Słodka uczta dla Hyatt (globalistów) Elites: Recenzja Parkera New York

Jako mieszkaniec Florydy, który często podróżuje do Nowego Jorku do pracy, cenię koszt, komfort i lokalizacja najbardziej. Naprawdę używam tych hoteli do spania, ponieważ spędzam większość czasu w siedzibie TPG – i mam kilka miejsc, do których można się udać, takich jak Hyatt House New York i Westin Times Square, które są idealne na moje podróże służbowe (dodatkowo do bycia przystępnym).

Szczególnie w przypadku tej podróży potrzebowałem hotelu na trzy noce w Nowym Jorku i zobaczyłem, że Hyatt House kosztuje tylko 120 USD za noc – okazja na Manhattan i tańszy niż cokolwiek innego na aplikacja Marriott.

Ale wtedy coś przykuło moją uwagę. Parker New York był wymieniony w aplikacji Hyatta, co mnie zdumiało, ponieważ wiedziałem, że kiedyś był to obiekt SPG (Le Parker Méridien New York), który od tego czasu stracił swoje flagi (więcej na ten temat poniżej). Zdałem sobie sprawę, że przekształcił się w Hyatt, co wzbudziło moją ciekawość, biorąc pod uwagę interesującą historię nieruchomości, o której opowiem poniżej. Zastanawiałem się, czy coś się zmieniło i czy zostałbym potraktowany inaczej jako Hyatt Globalist (niestety, mój status wygasa 28 lutego) niż jako członek SPG (obecnie Marriott) Platinum.

Po pierwsze , trochę historii o Parker New York. Kiedy był to Le Parker Méridien, hotel (wraz z Le Parker Méridien Palm Springs) rzekomo sfałszował obłożenie, aby Starwood zapłacił im więcej, co doprowadziło do sprawy o oszustwo, która została ostatecznie rozstrzygnięta. Obie nieruchomości Parkera ostatecznie opuściły SPG na początku 2018 roku, działając przez pewien czas niezależnie. Obiekt w Nowym Jorku dołączył do Hyatt na początku 2019 roku, mniej niż dwa tygodnie przed zameldowaniem.

Przed moim pobytem miałem wiele pytań. Czy mój status Hyatt Globalist zapewni mi śniadanie w drogiej restauracji Norma? (SPG Platinums dostało tylko rogalika i kawę.) Czy mój status pozwoliłby mi na podwyższenie klasy? (Już przed zameldowaniem potwierdziłem, że dostępność online jest duża.) Czy odnowiono przestarzałe pokoje i korytarze?

Rezerwacja

Ceny pokoi w Parker New York nie byli szaleni, ale przy 283 USD za noc były zdecydowanie wyższe niż Hyatt House za 120 USD. W tym przypadku naprawdę chciałem sprawdzić, jak będę traktowany jako Hyatt Globalist (aby zobaczyć pełną listę korzyści Hyatt Globalist, kliknij tutaj).

Miałem zamiar dokonać rezerwacji przez Hyatt, korzystając z Stawka AAA, kiedy zdecydowałem się dodać czwartą noc i użyć mojej karty Citi Prestige (która jest ponownie otwarta dla nowych wniosków), aby skorzystać z darmowego bonusu za 4. noc. To był idealny plan, biorąc pod uwagę, że mój lot był dopiero o 22:00 – właściwie nie spędziłbym tam czwartej nocy, ale mógłbym przesiadywać w pokoju przez cały wieczór.

Korzystanie z 4. nocy za darmo sprawiło, że cena spadła do 253 USD za noc. Sprawdziłem dostępność punktów, ale nie mogłem ich znaleźć w Internecie. Kiedy zadzwoniłem, agent Globalist powiedział mi, że nie został jeszcze załadowany do systemu, ale widziała dużą dostępność za 25 000 punktów za noc, co wydało mi się drogie, zwłaszcza że mogłem zostać w Park Hyatt za 30 000 lub Andaz 5th Avenue za 25 000.

Kilka dni po wymeldowaniu zauważyłem, że mój pobyt został opublikowany na moim koncie World of Hyatt. W sumie zdobyłem 7153 punktów (5502 punktów bazowych plus 1651 za mój bonus Globalist). Jak wspomniałem, zarezerwowałem pobyt za 1100 USD (i zapłaciłem za to) w moim Citi Prestige, zdobywając łącznie 3300 punktów, dzięki 3-krotnej kategorii bonusowej karty za pobyty w hotelach, ale wciąż czekam, aż moje oświadczenie odzwierciedli Darmowy kredyt na 4. noc.

Lokalizacja

Chociaż nie jest to bardzo blisko biura TPG, hotel znajduje się w pobliżu takich miejsc jak Central Park i słynna dzielnica handlowa Midtown ze sklepami takimi jak Tiffany & Co., całodobowy sklep Apple, Bergdorf Goodman, Bloomingdales i nie tylko. Dla turystów lub rodzin, które chcą odwiedzić muzea, sklepy i restauracje oraz zatrzymać się w miejscu centralnie położonym na Manhattanie, ten hotel będzie idealny. W pobliżu jest też wiele przystanków metra.

Zameldowanie

Hol był, jak pamiętam, przestronny, z wysokimi sufitami. Było mnóstwo ławek i miejsc do siedzenia, na których ludzie mogli czekać lub spędzać czas.

Zameldowanie było szybkie i łatwe, jedyne opóźnienie było spowodowane moim przepełnionym portfelem – nie mogłem znaleźć mojej karty Prestige, który został zakopany pod mniej więcej 14 innymi kartami, które noszę w prawdziwym stylu Georgea Costanzy.

Mój status Globalistki został natychmiast rozpoznany i byłem szczęśliwy słysząc, że zostałem przeniesiony do Junior Suite na 34 piętro wieży. Biorąc pod uwagę, że ten pakiet sprzedawał się za 582 USD za noc, był to zdecydowanie solidny upgrade. Jednak wcześniej przebywałem w tym pokoju i miałem co do tego mieszane uczucia. Chociaż był przestronny, widok był południowy, co oznaczało brak widoków na Central Park. (Wiem, że to problemy z szampanem).

Niemniej jednak byłem zadowolony z przestronnej modernizacji.Kiedy zapytałem przy odprawie, czy mój dodatek śniadaniowy Hyatt Globalist obejmuje jedzenie w Normas, moim drogim ulubionym miejscu, byłem zachwycony, że tak się stało. Byłem tak podekscytowany, że zapomniałem zapytać, czy wliczono obsługę pokoju, ale następnego dnia dowiedziałem się, że tak jest. Gorąco polecam jedzenie tam, nawet jeśli nie mieszkasz w hotelu.

Mój apartament

Poszedłem na górę, aby sprawdzić pokój przez ciemne korytarze, co dało mi poczucie déjà vu – te najwyraźniej nie były aktualizowane, odkąd ostatnio przebywałem podczas dni SPG Parkera. Jednak dzienne widoki na Central Park przy wejściu do windy to wynagrodziły.

Wszedłem do apartamentu i od razu zauważyłem, że nie wygląda inaczej niż wtedy, gdy był jako Le Parker Meridien, utrzymując swój przestarzały wygląd (włączniki światła wyglądały jak z lat 90.).

Ale dominował komfort – dobrze spałem w królewskim łóżku. Nie mogłem powiedzieć na pewno, ale czułem się jak to samo łóżko z czasów SPG. Ogólnie apartament wyglądał bardzo podobnie do tego, co zapamiętałem.

Kapcie na łóżku były za małe na moje duże stopy, ale spodziewałem się tego w hotelach i podróżach z własną klapką. klapki. Na szczęście nie zapomniałem o nich, bo chodzenie boso po dywanie mnie wprawia w zakłopotanie i spójrzmy prawdzie w oczy, ten dywan nie został wczoraj wymieniony.

Chociaż tęskniłem za widokiem na Central Park, to zrobiłem docenić posiadanie przestronnego apartamentu. W salonie znajdowało się miejsce przy oknie, które było idealnym miejscem na mój bagaż.

Nie miałem nawet czasu na relaks na sofie, ale zauważyłem, że jest rozłożona na rozkładaną sofę. Generalnie myślałem, że apartament byłby miłym miejscem dla rodzin, czego zdecydowanie nie mogę powiedzieć o wielu pokojach hotelowych w Nowym Jorku.

Oprócz dywanu, apartament miał swój sprawiedliwy udział zużycia. Mini-lodówka była zepsuta i wyglądała na tylko w połowie zapełnioną. Nie dałbym też najwyższych ocen czystości – przestrzeń na ścianie za telewizorem, którą można było wyciągnąć i odwrócić w stronę łóżka lub salonu, była pokryta brudem i zadrapaniami.

Naprawdę w moim pokoju podobało się to, że nie musiałem przeglądać starego filmu promocyjnego SPG (który, nawiasem mówiąc, przedstawiał samego TPG). Szczerze mówiąc, Hyatt prawdopodobnie po prostu jeszcze nie zabrał się za zainstalowanie własnego filmu promocyjnego, ale mimo wszystko uwielbiałem włączać telewizor i kierować go bezpośrednio do przewodnika po kanałach.

Byłem zirytowany, że w apartamencie nie ma ekspresu do kawy, chociaż miał szlafroki, miejsce do pracy z biurkiem i krzesłem, żelazko i deskę do prasowania oraz sejf.

Na szczęście właśnie miałem przegapił wir polarny, więc na zewnątrz było stałe 57 stopni Fahrenheita. Ale rozgrzałem się i stwierdziłem, że w pokoju jest za ciepło, ale nie można było włączyć klimatyzacji. (Wiele starszych budynków w Nowym Jorku nie ma luksusu posiadania zarówno klimatyzacji, jak i ogrzewania w tym samym sezonie.)

Ponieważ na zewnątrz było tak ciepło, uchyliłem okno 3 cale (tak daleko), co pomogło, ale nie było to idealne rozwiązanie w tak ciepły dzień.

Zaskoczyło mnie, że moja łazienka była dostępna dla wózków inwalidzkich. Zwykle personel informowałby mnie, że dostaję apartament przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Nie było to nic wielkiego, ale było to zauważalne w łazience. Prysznic był bardzo niski, tylko sięgał mi do ramienia (to zdecydowanie nie przejdzie testu prysznica TPG).

Początkowo sprzeciwiałem się brzydkiej odsłoniętej rurce pod zlewem, ale potem zdałem sobie sprawę, że to było to oczywiste, ponieważ potrzebna była otwarta przestrzeń pod zlewem, aby przybliżyć wózek inwalidzki na tyle blisko, aby móc skorzystać z umywalki.

Chociaż byłem o wiele za wysoki, by wziąć prysznic, woda była gorąca, a ciśnienie było silne . Ręczniki były łatwe do uchwycenia dzięki dostępnej łazience, chociaż żałuję, że nie są trochę większe (więcej problemów z szampanem – wiedziałem, że to nie jest Park Hyatt).

Tak naprawdę uwielbiałem kąpiel Moonshine udogodnienia, z których nigdy wcześniej nie korzystałem. Uważam, że zapach jest subtelny i nie przesadnie kwiatowy.

Globalistyczne korzyści w Parker obejmowały bezpłatną wodę Evian i ładną miskę owoców. Czy ktoś inny nie lubi smaku Evian? Skończyło się na tym, że uzupełniłem butelki dobrą, starą wodą z kranu z Nowego Jorku.

Jedzenie i napoje

Mój status zapewnił mi zarówno bezpłatne śniadanie w Normie, jak i obsługę pokoju, co pozwoliło mi zaoszczędzić dużo pieniędzy. W rzeczywistości globaliści otrzymują bezpłatne śniadanie nie tylko dla siebie, ale dla maksymalnie dwojga dorosłych i dwójki dzieci (ostateczny wiek określa hotel). W Nowym Jorku może to zaoszczędzić ponad 100 dolarów dziennie.

Dzięki Bogu, że to miałem. Za małą karafkę kawy, którą zamówiłem do pokoju, musiałbym zapłacić ponad 20 dolarów. Nawet w Nowym Jorku 20 dolarów za kawę było wręcz nieprzyzwoite. Pamiętam, że denerwowało mnie płacenie 2 euro za kapsułkę Nespresso w Santa Marina na Mykonos, ale było gorzej.

Osoby bez statusu Globalist: Jeśli zostaniesz tutaj i chcesz kawę, odwiedź Starbucks po drugiej stronie ulicy. Amerykańskie śniadanie do pokoju kosztowało 60 dolarów (ponownie, wyczyszczone z mojego rachunku, ale dla gościa nie będącego globalistą pomiń to i kup sobie nowojorskiego bajgla za dolara lub dwa).

Jednak śniadanie w restauracji Normy było absolutnie pyszne (polecam francuskie tosty) i byłem podekscytowany, że mam to za darmo.

Zauważyłem, że w menu jest opcja z homarem i kawiorem za 2000 $. Kiedy zapytałem kelnera, czy to jest wliczone w cenę darmowego śniadania (żartobliwie), powiedział mi, że poprosi swojego przełożonego, pędząc. Niedługo potem wrócił z oczekiwaną odpowiedzią: nie. No cóż, musiałem spróbować!

W każdym razie mój status Globalist w Hyatt zapewnił mi pyszne pełne śniadanie, w przeciwieństwie do mojej kawy i rogalika, które SPG Platinum dostałem kiedyś w barze espresso w holu – to nawet nie kwalifikowało się jako śniadanie kontynentalne w mojej książce . W przeciwieństwie do tego bezpłatna obsługa pokoju śniadaniowego dla Hyatt Globalists była niesamowita, a ja doświadczyłem tego tylko w innym obiekcie Hyatt, Park Hyatt Tokyo.

Burger Joint był pyszny i jadłem tam przez lata, nawet jeśli nie zatrzymałem się w hotelu.

Udogodnienia

Zacznę od udogodnień, które lubiłem.

W hotelu znajdował się kryty dach basen z widokiem na Central Park – prawdziwa gratka w Nowym Jorku.

To utwierdziło mnie w przekonaniu, że byłby to idealny hotel dla rodzin, w tym zwierząt domowych. Było nawet specjalne menu z jedzeniem, smakołykami i nie tylko dla psów lub kotów – gdybym wiedział, że zabrałbym ze sobą jednego z The Points Pups!

Niesamowite udogodnienie, z którego nie miałem czasu skorzystać (czy ta wymówka nie wystarcza, jeśli używasz jej w kółko?) Czy siłownia była jedną z najlepszych, jakie kiedykolwiek widziałem w hotelu. Nazywany grawitacją, wydawał się otwarty zarówno dla gości hotelowych, jak i członków. Aby dotrzeć na miejsce, musiałem zejść holem do małej windy, która zabrała mnie do piwnicy, z maleńką strefą handlową, spa i innymi miejscami odnowy biologicznej, takimi jak drybar i salon makijażu. Potem zauważyłem dość typową hotelową siłownię ze sprzętem do ćwiczeń wysiłkowych.

Ale to nie było to! Stamtąd udałem się po schodach, gdzie znalazłem ogromną siłownię z różnorodnym sprzętem, takim jak maszyny do ćwiczeń siłowych i cardio oraz salę do spinningu. Chciałem zrobić więcej zdjęć, ale zostałem upomniany przez pracownika siłowni – myślę, że tak się dzieje, gdy pojawi się na siłowni w kurtce i dżinsach.

Udogodnienia dla globalistów były świetne w tym obiekcie, ale Gdybym tego nie miał, udałbym się gdzie indziej – w końcu to Nowy Jork, a możliwości są nieograniczone.

Chociaż było to uwzględnione w moim statusie, ceny internetowe były przerażające. Chociaż było kilka opcji, potrzebowałem 30,99 $ dziennie za 15 MB na jednym urządzeniu – absurd. Byłem zszokowany, że w 2019 roku hotel pobierze taką cenę za dostęp do internetu. W przypadku moich trzech urządzeń kosztowałoby to mnie ponad 100 USD dziennie – szczerze mówiąc nie rozumiem, dlaczego nie jest to uwzględnione nawet dla osób niebędących członkami, zwłaszcza biorąc pod uwagę równie nieprzyjemną opłatę za miejsce docelowe, jaką pobierał hotel.

Kiedy Wymeldowałem się, dostałem ostatni rachunek i spojrzałem na niego dopiero trochę później. Kiedy to zrobiłem, zdałem sobie sprawę, że zostałem obciążony dodatkowymi 100–25 USD dziennie. Kiedy zadzwoniłem, powiedzieli mi, że jest to dzienna opłata klimatyczna (znana również jako opłata miejska w dużych miastach, takich jak Nowy Jork) za takie rzeczy, jak połączenia lokalne i bezpłatne oraz dostęp do siłowni i basenu. Kiedy zapytałem ją, czy globaliści zapłacili tę opłatę, odpowiedziała „nie” i wyczyściła opłatę.

Zauważyłem też, że na moim rachunku były opłaty za obsługę pokoju śniadaniowego – wychodząc poprosiłem ich o usunięcie tego, ponieważ dobrze. Nowe folio zostało wysłane e-mailem kilka godzin później i odzwierciedlało wyczyszczoną opłatę.

Poza moimi osobistymi opiniami na temat opłat za korzystanie z ośrodków miejskich, było to dla mnie dobre przypomnienie (które kieruję do was wszystkich Czytelnicy TPG), aby zawsze dokładnie sprawdzić mój rachunek.

Ogólne wrażenie

Myślę, że w przyszłości będę trzymał się Hyatt House jako mojej nieruchomości w Nowym Jorku Hyatt ( choć zawsze staram się pozostać w Park Hyatt). Jednak pobyt w Parker jako Hyatt Globalist rzeczywiście zapewnił mi więcej luksusów niż wtedy, gdy byłem SPG Platinum. Aby odpowiedzieć na własne pytania z początku tej recenzji:

Czy mój status Hyatt Globalist oferował mi śniadanie u Normy? Tak, tak.

Czy mój status pozwolił mi na podniesienie standardu? Tak!

Czy pokoje z poprzednią datą zostały odnowione? Absolutnie nie!

Biorąc pod uwagę, że pod koniec miesiąca stracę status Globalistki, wątpię, czy zostałbym tu ponownie.Naprawdę doceniam podstawowe udogodnienia, takie jak ekspresy do kawy i szybki internet, które mają ogromne znaczenie, gdy jesteś w mieście do pracy.

Jednak rodziny, zwłaszcza te o statusie Globalist, pokochałyby ten hotel z jego położenie w pobliżu parku i udogodnień, takich jak basen na dachu.

Złóż wniosek

Redakcja Discla imer: Wyrażone tutaj opinie są wyłącznie opiniami autora, a nie jakiegokolwiek banku, wystawcy karty kredytowej, linii lotniczych czy sieci hoteli i nie zostały sprawdzone, zatwierdzone ani w inny sposób zatwierdzone przez żaden z tych podmiotów.

Wyłączenie odpowiedzialności: Poniższe odpowiedzi nie są udzielane ani zlecane przez reklamodawcę bankowego. Odpowiedzi nie zostały sprawdzone, zatwierdzone ani w inny sposób zatwierdzone przez reklamodawcę banku. Reklamodawca bankowy nie jest odpowiedzialny za zapewnienie odpowiedzi na wszystkie posty i / lub pytania.