Puszyste wegańskie naleśniki są w 100% możliwe. Zaufaj nam, nie przegapisz mleka, masła ani jajek. To są składniki, które mają znaczenie:
Proszek do pieczenia: i duża jego ilość! Łyżka podniesie Twój mały stos na nowe wyżyny.
Mleko migdałowe: w naszej lodówce zawsze mamy mleko migdałowe – pijemy je i często pieczemy. Jeśli jednak wolisz owsiane, kokosowe lub inne bezmleczne mleko, możesz sub it in!
Olej kokosowy: To jest twój substytut masła. Nie martw się, kokosowy smak jest wyjątkowo delikatny (niektórzy nawet tego nie zauważają!). Tłuszcz z oleju kokosowego będzie pomagają zmiękczyć naleśniki, dzięki czemu uzyskuje się najlepszą jak dotąd konsystencję. Olej kokosowy ma również znacznie wyższą temperaturę wędzenia niż masło, więc jest jeszcze lepszą opcją do gotowania naleśników. Innymi słowy: nie przypali się w patelni!
Czy są one dobre dla Ciebie? Nie zalecamy jedzenia 10 sztuk za jednym razem. Ale mając tylko odrobinę cukru i tylko kilka łyżek tłuszczu, nie powinieneś czuć się winny z powodu ich zjedzenia.