Północ nie jest jedynym królestwem w „Grze o tron” z roszczeniem do niepodległości

A w tych królestwach było więcej królestw. (Na przykład Zasięg obejmował kiedyś cztery królestwa). Niektórzy nazywają ten okres dniami Stu Królestw.

Następnie, po podboju Aegona, Westeros zostało podzielone na dziewięć prowincji, z których każda była częścią większego królestwa: Północy, Doliny Arryn, Żelaznych Wysp, Nadrzecznych, Zachodnich, Burzowych, Reach, Crownlands i Dorne. Mimo to stylem stało się nazywanie go Siedem Królestw. Termin trwa, nawet jeśli jest nieprecyzyjny.

Północ jest jednak ogólnie uważana za jedną z pierwszych i najstarszych z tych domen. Jego mieszkańcy są potomkami Pierwszych Ludzi (jak przypomnieli sobie Jon i Ygritte, omawiając, kto osiedlił się nad i pod murem). Mówili starym językiem, oddawali cześć starym bogom, przestrzegali starych zwyczajów (takich jak poszanowanie prawa gości) i stawiali czoła Białym Wędrowcom jakieś 8 000 lat temu. Dlatego ludzie Północy postrzegali służbę w Nocnej Straży jako honorową, podczas gdy reszta królestwa postrzegała ją jako kolonię karną.

A dzieciom z Północy opowiadano historie o Długiej Nocy, Białych Wędrowcach i Dzieciach leśne. Północ pamięta, a Północ zrzesza się razem, aby przetrwać, a nie dla nacjonalizmu.

Dorne również powinno pamiętać. Dorne było jednym z „królestw”, które oparło się zjednoczeniu Targaryenów, dlatego Tywin tak bardzo chciał zwerbować Oberyna Martella jako sędziego na proces Tyriona i członka Małej Rady Króla Tommena. „Nie jesteśmy Siedmioma Królestwami, dopóki Dorne nie wróci do fałdę – powiedział.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *