Pilot nowego amerykańskiego myśliwca, P-38 Lightning, wystrzelił z nieba nad Islandią 14 sierpnia 1942 r. Zgodnie ze swoją nazwą, P-38 przypominał siłę natury: szybki, nieprzewidziany i niezwykle potężny.
Celem samolotu był niemiecki bombowiec patrolowy Focke-Wulf Fw-200 Condor. Jego załoga nigdy wcześniej nie spotkała się z czymś podobnym.
Dzięki charakterystycznej konstrukcji P-38 był elegancki, ale jego bliźniacze ogony nadały Lightningowi radykalnie nowy wygląd. Pilot, wypuszczając 409 pocisków na minutę ze swoich zamontowanych na nosie karabinów maszynowych, wysłał Condora w ciągu kilku sekund, wyznaczając pierwsze udane starcie amerykańskiego samolotu niemieckiego podczas II wojny światowej.
W ciągu sześciu miesięcy, jako P-38 pokazał swoją wszechstronność w Afryce Północnej, samotny histeryczny niemiecki pilot poddał się żołnierzom w obozie aliantów w pobliżu Tunezji, wskazując w niebo i powtarzając jedno zdanie – „der Gableschwanz Teufl” – w kółko.
Kiedy zdanie zostało przetłumaczone, amerykańscy urzędnicy zdali sobie sprawę, że pilot szaleje w centrum uwagi. P-38 otrzymał nowy przydomek: „diabeł z widelcem”.