Kontr-nieporozumienie …
… Tutaj W tym roku NIE są grami bezkonferencyjnymi. Drużyny będą grać ze sobą w regionalnej bańce, ograniczonej wyłącznie do ich własnego udziału w konferencji. Będziesz mieć pięciu mistrzów BCS-Conference, z zerowymi testami przeciwko innym potęgom poza ich konferencyjną bańką. Do diabła, nie będą nawet testowani przeciwko bratek, na których zwykle grają (jak Troy, Citadel i Bowling Green…) Przy absolutnie zerowej konkurencji poza konferencjami, jak zawęzić pięciu mistrzów konferencji do czterech rozstawień w play-off? Kto zostaje pominięty i dlaczego? Spór staje się jeszcze bardziej gorący, gdy wszystkich pięciu bohaterów jest niepokonanych lub ma tylko jedną porażkę. A potem jest Notre Dame. Co zrobisz z niezależną potęgą, która również jest niepokonana? A co, jeśli pokonamy Clemsona, ale Clemson wygra ACC jedną porażką, a Irlandczyk również otrzyma nieoczekiwane „L” przeciwko Pittowi? W jaki sposób w tym konkretnym przypadku wybór jednego programu w porównaniu z drugim nie skutkuje RIOTOWANIEM ?!
Nie, lepszą rzeczą dla College Football jest po prostu odpisanie 2020 roku jako „nieudanego”. Rok, w którym niczyje harmonogramy nie były w stanie działać zgodnie z planem, rok, w którym nikt nie grał poza konferencją, nawet przeciwko FCS lub przeciwnikom MAC; rok, w którym głosowanie krajowe nie ma podstaw i jest całkowicie oparte na „faworyzowaniu” lub „emocjach”.
Jeszcze jedno pytanie… co jeśli mistrz Wielkiej Dziesiątki rozegra dziewięć meczów, ale Mistrz ACC może grać tylko sześć, czy siedem? Obaj mistrzowie są niepokonani, ale jeśli istnieje różnica w liczbie rozegranych meczów z powodu okoliczności niezależnych od każdego programu, jak to uzasadnisz? Jak komitet może racjonalnie głosować nad czymś takim, bez uprzedzeń odgrywających ogromną rolę, a tym samym systemowo PODWAŻAJĄC ich iluzję nieobiektywnego podejmowania decyzji?
Lepiej będzie, jeśli przyznasz KAŻDĄ moc 5 Mistrz Konferencji / niepokonana drużyna to część National Championship, dzieląc ją w ten sposób na pięć lub sześć sposobów. Lub w ogóle nie przyznawał żadnego tytułu krajowego. Rozsądną rzeczą do zrobienia jest nie przyznanie mistrzostwa, podając „klęskę żywiołową” jako całkiem rozsądną wymówkę. Żaden historyk futbolu w collegeu, który sam był świadkiem tego okresu, nie kwestionowałby takiej decyzji.
Ale oczywiście to zależy od NCAA, a rekord NCAA w takich decyzjach jest… dość kiepski .