Opowieści o świętych wodach, które przywracają zdrowie, istniały na długo przed narodzinami hiszpańskiego konkwistadora Juana Ponce de León około 1474 roku. Na przykład Aleksander Wielki, podobno natrafił na uzdrawiającą „rzekę raju” w IV wieku pne, a podobne legendy pojawiały się w tak różnych miejscach, jak Wyspy Kanaryjskie, Japonia, Polinezja i Anglia. W średniowieczu niektórzy Europejczycy wierzyli nawet w mityczny król Prester John, którego królestwo rzekomo zawierało fontannę młodości i rzekę złota. „Można to prześledzić do dziś” – powiedział Ryan K. Smith, profesor historii na Virginia Commonwealth University. „Ludzie wciąż reklamują cudowne leki i cudowne wody”.
Hiszpańskie źródła twierdzą, że Indianie Taino z Karaibów mówili również o magicznej fontannie i odmładzającej rzece, która istniała gdzieś na północ od Kuby. Plotki te prawdopodobnie dotarły do uszy Ponce de León, który prawdopodobnie towarzyszył Krzysztofowi Kolumbowi podczas jego drugiej podróży do Nowego Świata w 1493 roku. Po pomocy w brutalnym stłumieniu buntu Taino na Hispanioli w 1504 roku, Ponce de León otrzymał prowincjonalne stanowisko gubernatora i setki akrów ziemi, na której używał przymusowej indyjskiej siły roboczej do uprawy zbóż i hodowli. W 1508 r. otrzymał królewskie pozwolenie na kolonizację San Juan Bautista (obecnie Puerto Rico). Rok później został pierwszym gubernatorem wyspy, ale wkrótce został wyparty przez władzę walka z Diego, synem Krzysztofa Kolumba.
Pozostając w łaskach króla Ferdynanda, Ponce de León otrzymał w 1512 roku kontrakt na zbadanie i zasiedlenie wyspy Bimini. Nigdzie w tym kontrakt lub kontrakt uzupełniający to wspomniana Fontanna Młodości. Z drugiej strony podano szczegółowe instrukcje dotyczące ujarzmienia Indian i dzielenia się wszelkim znalezionym złotem. Chociaż mógł twierdzić, że zna pewne „tajemnice”, również Ponce de León nigdy nie wspominał o fontannie w swojej znanej korespondencji z Ferdynandem. „To, czego naprawdę szuka Ponce, to wyspy, które staną się częścią tego, co ma nadzieję, gubernatorstwo ”- powiedział J. Michael Francis, profesor historii na Uniwersytecie Południowej Florydy w St. Petersburgu. „Ze wszystkiego, co udało mi się zebrać, wcale go to nie interesowało ani nie wierzył, że znajdzie jakieś cudowne źródło, jezioro lub zbiornik wodny”. Przynajmniej jeden historyk sugeruje, że być może Ferdynand, który niedawno poślubił młodszą o 35 lat kobietę, powiedział Ponce de León, żeby miał na to oko. Inni eksperci jednak temu zaprzeczają.
Tak czy inaczej, Ponce de León wypłynął z trzema statkami w marcu 1513 r. Według wczesnych historyków, 2 kwietnia zakotwiczył u wschodniego wybrzeża Florydy i przybył na brzeg dzień później, wybierając nazwę „La Florida” po części dlatego, że był to okres wielkanocny (Pascua Floryda po hiszpańsku). Następnie Ponce de León udał się w dół przez Florida Keys i w górę zachodniego wybrzeża, gdzie walczył z Indianami, zanim rozpoczął podróż okrężną z powrotem do Puerto Rico. Po drodze rzekomo odkrył Prąd Zatokowy, który okazał się najszybszą drogą powrotną do Europy.
Osiem lat później Ponce de León powrócił na południowo-zachodnie wybrzeże Florydy, próbując założyć kolonię. ale został śmiertelnie zraniony przez indiańską strzałę. Tuż przed wyjazdem wysłał listy do swojego nowego króla Karola V oraz do przyszłego papieża Adriana VI. Po raz kolejny odkrywca nie wspomniał o Fontannie Młodości, skupiając się zamiast tego na swoim pragnieniu zasiedlenia ziemi, szerzenia chrześcijaństwa i odkrycia, czy Floryda jest wyspą czy półwyspem. Żaden dziennik żadnej podróży nie zachował się i nie odkryto żadnego śladu archeologicznego.
Niemniej historycy zaczęli łączyć Ponce de León z Fontanną Młodości niedługo po jego śmierci. W 1535 r. Gonzalo Fernández de Oviedo y Valdés oskarżył Ponce de León o poszukiwanie fontanny w celu wyleczenia jego impotencji seksualnej. „Został zdyskredytowany jako idiota i słabeusz” – wyjaśnił Smith. „To jest kultura machismo w Hiszpanii u szczytu kontrreformacji”. Smith dodał, że oskarżenie jest prawie na pewno nieprawdziwe, ponieważ Ponce de León spłodził kilkoro dzieci i miał mniej niż 40 lat w czasie swojej pierwszej wyprawy.
Hernando de Escalante Fontaneda, który mieszkał z Indianami na Florydzie przez wiele lat po tym, jak przeżył katastrofę statku, także wyśmiał Ponce de León w swoich wspomnieniach z 1575 roku, mówiąc, że powodem do radości było to, że szukał Źródła Młodości. Jednym z następnych autorów, który ważył się w tej sprawie, był Antonio de Herrera y Tordesillas, główny historyk Indii hiszpańskiego króla. W 1601 roku napisał szczegółową i szeroko czytaną relację z pierwszej podróży Ponce de León. Chociaż Herrera odniósł się do Źródła Młodości tylko mimochodem, pisząc, że zmieniło ono „starców w chłopców”, pomógł utrwalić ją w wyobraźni opinii publicznej.„Są naprawdę bardziej rozrywkowe niż próby napisania prawdziwej historii” – powiedział Francis o tych pracach.
Legenda Fontanny Młodości była teraz żywa i ma się dobrze. Nie zyskała dużej popularności w Stanach Zjednoczonych, Jednak dopóki Hiszpanie nie scedowali Florydy w 1819 roku. Sławni pisarze tamtych czasów, tacy jak Washington Irving, zaczęli wtedy przedstawiać Ponce de León jako nieszczęsnego i próżnego. Spotkanie León z Indianami. Na początku XX wieku posąg odkrywcy został umieszczony na centralnym placu najstarszego miasta Florydy, St. Augustine, a pobliska atrakcja turystyczna udawała prawdziwą Fontannę Młodości. Do dziś Dziesiątki tysięcy odwiedzających przyjeżdża co roku, aby spróbować pachnącej siarką wody ze studni. „Nie smakuje dobrze” – powiedział Smith, który pracował tam przez cztery dni w collegeu. „Wyobraź sobie, jak mogłoby się wydawać, że Fontanna Młodości mogłaby smakować. Tak nie smakuje”. W międzyczasie w niektórych podręcznikach do szkół podstawowych nadal przedstawia się poszukiwanie fontanny przez Poncea de Leóna jako fakt historyczny.
W 2013 roku Ponce de León znów znalazł się w centrum uwagi. Z okazji 500. rocznicy jego lądowania, rekonstrukcje odbyła się w St. Augustine i Melbourne Beach na Florydzie, z których oba twierdzą, że są miejscem, w którym po raz pierwszy rzucił kotwicę. Odbyła się również katolicka msza w St. Hiszpania i msza święta w Melbourne Beach, wraz z odsłonięciem kolejnych posągów i pamiątkową pieczęcią.
Co Ponce de León powiedziałby o całej tej uwadze, a nie całej pozytywnej? ”. że żadna reklama nie jest złą reklamą ”- powiedział Smith. „To nazwisko powszechnie znane i może w końcu tego właśnie szukał”.