Krytyka konwencji o ludobójstwie
Chociaż konwencja cieszy się niemal jednogłośnym poparciem międzynarodowym i chociaż zakaz ludobójstwa stał się, zgodnie z Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, bezwzględna norma (ius cogens) prawa międzynarodowego, konwencja była często krytykowana za wykluczanie grup politycznych i społecznych z listy potencjalnych ofiar ludobójstwa. Problematyczna jest również tak zwana „klauzula celowości” zawartej w konwencji definicji ludobójstwa – część, która wspomina „zamiar zniszczenia w całości lub w części grupy narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej”. Dwa z najczęstszych zarzutów dotyczą tego, że taki zamiar może być trudny do ustalenia, oraz że próba przypisania takiej intencji jednostkom nie ma większego sensu we współczesnych społeczeństwach, w których przemoc może wynikać w takim samym stopniu z anonimowych sił społecznych i ekonomicznych, jak z indywidualnych wyborów. / p>
Na poparcie pierwszego zarzutu niektórzy uczeni zauważyli, że rządy nie przyznają się otwarcie do popełniania aktów ludobójstwa – fakt ten potwierdza się w historii. Iracki reżim Saddama Husajna przedstawił na przykład użycie broni chemicznej przeciwko Kurdom w latach 80. jako próbę przywrócenia prawa i porządku, a osmańskie i kolejne rządy tureckie zapewniły, że Ormianie zabici podczas masakr byli ofiarami wojny. . Nawet niemiecki reżim nazistowski nie nagłaśniał eksterminacji Żydów i innych grup. W odpowiedzi obrońcy klauzuli intencjonalności argumentowali, że wystarczy „wzorzec celowego działania” prowadzący do zniszczenia znacznej części grupy docelowej, aby ustanowić zamiar ludobójstwa, niezależnie od powodów, jakie reżim sprawców podaje za swoje działania. / p>
Zwolennicy drugiego zarzutu argumentowali, że podejście skupiające się wyłącznie na zamiarze pomija „strukturalną przemoc” systemów społecznych, w których ogromne różnice polityczne i ekonomiczne mogą prowadzić do całkowitej marginalizacji, a nawet eksterminacji poszczególnych grup. Obrońcy klauzuli intencjonalności odpowiadają, że jest to konieczne dla odróżnienia ludobójstwa od innych form masowych mordów i dla opracowania skutecznych strategii zapobiegania ludobójstwu.
Debaty między zwolennikami i przeciwnikami konwencji o ludobójstwie mają ważne konsekwencje polityczne, co widać w dyskusji na temat związku między zbrodniami wojennymi a ludobójstwem. Te dwie koncepcje różnią się przede wszystkim sposobem definiowania i identyfikacji grupy docelowej. Podczas gdy grupa docelowa w przypadku zbrodni wojennych jest identyfikowana na podstawie jej statusu wroga, grupa docelowa w przypadku ludobójstwa jest identyfikowana na podstawie jej cech rasowych, narodowych, etnicznych lub religijnych. Główną wskazówką, że celowanie jest oparte na statusie wroga, a nie na tożsamości rasowej, etnicznej lub religijnej, jest przede wszystkim zachowanie przeciwnika grupy po zakończeniu konfliktu. Jeśli ataki na grupę docelową ustaną, wówczas w grę wchodzi (prawdopodobne) popełnienie zbrodni wojennych. Jeśli jednak ataki będą się utrzymywać, można słusznie zarzucić popełnienie ludobójstwa. Znaczenie przypisywane zachowaniom pokonfliktowym odzwierciedla świadomość, że ludobójstwo może mieć miejsce i ma miejsce w czasie wojny, zwykle pod osłoną działań wojennych. Rozróżnienie między zbrodniami wojennymi a ludobójstwem ma ogromne znaczenie w każdej dyskusji na temat działań zapobiegawczych. W przypadku zbrodni wojennych zakończenie konfliktu byłoby wystarczające i żadne dodatkowe środki ochrony nie byłyby konieczne. W przypadku ludobójstwa zakończenie konfliktu wymagałoby podjęcia środków ochronnych w celu zapewnienia przetrwania grupy.
Chociaż wiele krytyki konwencji o ludobójstwie jest dobrze uzasadnionych, nie powinny one przesłaniać jej mocnych stron. Konwencja o ludobójstwie była pierwszym instrumentem prawnym, który wydzielił najbardziej ohydne zbrodnie przeciwko ludzkości od wymogu „wojennego węzła”, który ograniczył jurysdykcję trybunału w Norymberdze do spraw, w których zbrodnia przeciwko ludzkości została popełniona w połączeniu ze zbrodnią Konwencja głosi, że ludobójstwo jest przestępstwem międzynarodowym, „czy to popełnionym w czasie pokoju, czy w czasie wojny”. Ponadto konwencja była pierwszym instrumentem prawnym ONZ stanowiącym, że jednostki mogą ponosić międzynarodową odpowiedzialność karną niezależnie od tego, czy działają w imieniu państwa, czy też nie. Konwencja może również służyć, zgodnie z art. 8, jako podstawa prawna środków wykonawczych zarządzonych przez Radę Bezpieczeństwa (jedyny organ ONZ, który może zezwolić na użycie siły).