Zwyczaj Johna Doe narodził się w wyniku dziwnego i dawno już zaginionego brytyjskiego procesu prawnego zwanego akcją wyrzucenia. Zgodnie ze starym angielskim prawem zwyczajowym, działania właścicieli ziemskich przeciwko lokatorom lub nieuregulowanym dzierżawcom w sądzie były często zbyt techniczne i trudne do jakiegokolwiek użytku. Właściciele zamiast tego wytoczyliby pozew o wyrzucenie w imieniu fikcyjnego najemcy przeciwko innej fikcyjnej osobie, która rzekomo go eksmitowała lub usunęła. Aby dowiedzieć się, jakie prawa do nieruchomości miały osoby, które zostały wymyślone, sądy musiały najpierw ustalić, że właściciel naprawdę był właścicielem nieruchomości, co wyjaśniło jego prawdziwy powód do działania bez konieczności przeskakiwania przez obręcze.
Często właściciele w swoich działaniach wymieniali fikcyjne strony John Doe (powód) i Richard Roe (pozwany), chociaż nikt nie był w stanie znaleźć przypadku, w którym te nazwiska zostały użyte po raz pierwszy lub dowiedzieć się, dlaczego zostali wybrani. Nazwy nie wydają się mieć żadnego szczególnego znaczenia i być może wybrano te imiona, ponieważ należały do najczęściej występujących w tamtym czasie. Tymczasem oba nazwiska odnoszą się do jelenia – łani będącej samicą jelenia i sarny gatunku jelenia euroazjatyckiego (Capreolus capreolus) powszechnego w Wielkiej Brytanii. Mogły to być również rzeczywiste nazwiska prawdziwych osób, które dany właściciel znał i postanowił wykorzystać. Niestety, po prostu nie wiemy.
Bez względu na ich ostateczne pochodzenie, nazwy ostatecznie stały się standardowymi symbolami zastępczymi niezidentyfikowanych, anonimowych lub hipotetycznych stron w sprawie sądowej. Większość jurysdykcji w Stanach Zjednoczonych nadal używa Johna Doe i jego żeńskiej odpowiedniczki, Jane, jako nazw zastępczych i wprowadzi Roe, jeśli dwie anonimowe lub nieznane strony są zaangażowane w tę samą sprawę. Federalni również używają tych symboli zastępczych, być może najbardziej znanych w sprawie Roe v. Wade. Jane Roe w tej sprawie to właściwie Norma Leah McCorvey, która ujawniła się wkrótce po decyzji Sądu Najwyższego.