Jeśli pamiętasz słynną linię Dartha Vadera z „Gwiezdnych wojen, część V: Imperium kontratakuje”, jak „Luke, jestem twoim ojcem”, nie jesteś sam – ale ty też nie ma racji. Jego prawdziwe słowa brzmią: „Nie, jestem twoim ojcem”.
Jednak pomimo przytłaczających dowodów na YouTube, wielu ludzi wciąż przysięga, że pamiętają oddychającego „Luke” Dartha Vadera. Jest nazwa tego zjawiska, kiedy wiele osób źle pamięta to samo, w ten sam sposób: nazywa się efekt Mandeli. Najwyraźniej, gdy Nelson Mandela zmarł w 2013 r., Niektórzy ludzie myśleli, że mają już wspomnienia o jego śmierci w więzieniu, w Lata 80-te – zanim został prezydentem Republiki Południowej Afryki.
„Wydawało mi się, że dobrze to zapamiętałem, wraz z fragmentami wiadomości z jego pogrzebu, żałoby w Afryce Południowej, zamieszek w miastach i szczerej przemowy wdowy, ”, Pisze na swojej stronie internetowej badaczka zjawisk paranormalnych Fiona Broome o efekcie Mandeli. „Wtedy dowiedziałem się, że wciąż żyje”.
Dla niektórych entuzjastów efektu Mandeli zjawisko to podsyca teorie o alternatywnych rzeczywistościach. „Myślę, że„ to naprawdę fajny pomysł ”- mówi neurobiolog z Harvardu Steve Ramirez”. Ale dopóki nie stanie się ona rodzajem możliwej do śledzenia, testowalnej hipotezy, jest to… bardzo dobra science fiction ”.
Ale Ramirez dogłębnie badał, w jaki sposób w naszym mózgu powstają wspomnienia – prawdziwe i fałszywe. wyjaśnia, że wraz z naszą pamięcią o wydarzeniu przechowujemy informacje o tym, jak to wydarzenie sprawiło, że się poczuliśmy – nawet o widokach, dźwiękach i zapachach związanych z tym wspomnieniem. Zbieranie wszystkich istotnych informacji razem, wyjaśnia Ramirez, jest obszarem nasz mózg znany jako „hipokamp”.
Ale maszyneria mózgowa, taka jak hipokamp, nie tylko pomaga nam przypomnieć sobie przeszłość: „jest także tą samą maszyną, która umożliwia nam rekonstrukcję przeszłości” – mówi Ramirez. „A tak się składa, że jest to w dużej mierze ta sama maszyneria, która pomaga nam wyobrazić sobie siebie w przyszłości”.
Co więcej, nasz aparat pamięci nie jest doskonały: nie może tworzyć obiektywnych zapisów z przeszłości. „Kiedy przywołujesz wspomnienie, na przykład, nie jest to nagranie ani nagranie z przeszłości na iPhonea” – mówi Ramirez. „W rzeczywistości jest to proces rekonstrukcyjny, w którym wspomnienia, które są najbardziej realne, to prawdopodobnie te, których nie pamiętamy”.
Wyjaśnia, że dzieje się tak, ponieważ w momencie, gdy przypominamy sobie wspomnienie, nasz mózg natychmiast rozpoczyna proces modyfikowania go kawałkami i kawałkami nowych informacji. Nasze wspomnienia są z natury nieczyste: „Każde wspomnienie jest rodzajem prawie łagodnego fałszywego wspomnienia” – dodaje.
Ramirez zbadał, jak można manipulować wspomnieniami za pomocą nowych informacji. W jednym z badań jego zespół stworzył fałszywe wspomnienia u myszy.
„Udało nam się znaleźć komórki w hipokampie, które były zaangażowane w przetwarzanie pamięci w bezpiecznym środowisku” – wyjaśnia. „W tym przypadku, pracowaliśmy na gryzoniach, ponieważ mamy doskonały dostęp do ich mechanizmów poznawczych. Byliśmy więc w stanie znaleźć komórki, w tym przypadku, które przetwarzały pamięć umieszczonej w sejfie. ”
„ A potem udało nam się sztucznie włączyć tę pamięć podczas gdy zwierzę otrzymywało tylko kilka łagodnych bodźców awersyjnych ”, wyjaśnia.„ W żaden sposób nie rani zwierzęcia… to tylko niespodzianka. Kiedy umieściliśmy z powrotem w pierwotnie bezpiecznym środowisku, zwierzę faktycznie wykazywało pewien rodzaj reakcji strachu na to otoczenie ”.
Ramirez nie jest pewien, co dokładnie kryje się za fałszywymi wspomnieniami niektórych ludzi o śmierci Mandeli z lat 80. „Nie wiem, jaka jest nasza przepustowość pamięci, ale… z jakiegoś powodu nasz mózg wypełnia te luki w tych opowieściach” – dodaje. „Może to kwestia skupienia uwagi, kiedy” dowiadujemy się o Mandeli, przypominamy sobie: „Och, był w więzieniu przez tak długi czas?” A potem resztę, po prostu przeglądasz stronę Wikipedii , i nie „przykleja się”.
Jednak w innych popularnych przykładach efektu Mandeli Ramirez widzi w działaniu coś, co nazywa się „błędem potwierdzenia”. Na przykład wiele osób twierdzi, że pamięta popularne „Berenstain Niedźwiedzie „książki dla dzieci są zapisywane jako„ Berenstein ”. Dla innych jest to wspomnienie słynnej piosenki Queen,„ We Are The Champions ”, kończącej się zwrotem„ jesteśmy mistrzami świata ”. (Ta linijka pojawia się tylko w „moście” utworu – pauza.)
„Czasami, gdy masz wielu ludzi z niedoskonałymi wspomnieniami, potwierdzają się nawzajem swoje uprzedzenia dotyczące tego konkretnego wspomnienia, a potem to” jest bardziej prawdopodobne, że spadnie jak kula śnieżna ”, mówi,„ a potem pojawia się mała grupka ludzi, którzy uważają, że A wydarzyło się, podczas gdy w rzeczywistości wydarzyło się B.”
Ramirez dodaje, że tego typu stronniczość potwierdzająca może być zaostrzona przez technologię i media, które dają nam łatwy dostęp do„ wzajemnych opinii, które potwierdzają naszą własną i innych wersji naszej historii, nasze własne. ”
„ A potem w niektórych przypadkach, jak mem, osiąga prędkość ucieczki, a następnie nabiera własnego życia ”- mówi.
Ten artykuł jest na podstawie wywiadu, który został wyemitowany w Studio 360 PRI z Kurtem Andersenem.