Michelle Beadle przez lata była znaną twarzą na różnych programach występujących na światowym liderze sportu. Jednak podczas jej w ESPN napotkała więcej niż kilka kontrowersji. Wydawało się, że sprawy zmierzają w złym kierunku w zeszłym roku Beadle, kiedy została zastąpiona w NBA Countdown. Kilka miesięcy później zniknęła z ESPN. Co się stało z Michelle Beadle?
Michelle Beadle, zanim pracowała w ESPN
POWIĄZANE: Doris Burke po prostu oszołomiła swojego byłego męża w telewizji publicznej; Kim on jest?
Michelle Beadle rozpoczęła karierę sportową jako stażystka w San Antonio Spurs. pierwszy reportaż sportowy w regionalnej sieci Fox Sports Net przed podjęciem pracy w TNN jako pomocniczy reporter w serii Professional Bull Riders.
W ciągu następnych kilku lat Beadle cross-tra w różnych dyscyplinach sportowych. Przez krótki czas pracowała dla Major League Baseball, następnie współpracowała z siecią YES i zajmowała się New Jersey Nets. Pracowała także dla NFL Films i ich programu Under the Helmet. Podczas gdy Beadle lubiła pracować w sporcie, zajęła się innymi dziedzinami.
Michelle Beadle pracowała także dla Travel Channel, The Discovery Channel i stała się stałym współpracownikiem People. com, gdzie pojawiła się w The Today Show, Entertainment Tonight, Access Hollywood i Extra.
Michelle Beadle rozpoczyna pracę w ESPN, odchodzi, a następnie wraca
POWIĄZANE: Dlaczego Jessica Mendoza nadal dzwoni do gier MLB?
W W 2009 roku Michelle Beadle dołączyła do sieci telewizyjnej ESPN jako współgospodarz wraz z Colinem Cowherdem w SportsNation. Podczas swojego pierwszego pobytu w Bristolu pracowała również z Marcellusem Wileyem przy Winners Bracket w ABC i zastępowała ją gościnnie w programie Mike and Mike in the Morning Show.
Beadle pozostała w ESPN przez trzy lata, zanim odeszła do NBC. W domu Peacocka pracowała głównie jako gospodarz dla NBC Sports Network, a jej największa rola pojawiła się w 2012 roku, kiedy prowadziła codzienne relacje studyjne z Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Prowadziła także krótkotrwały program o sporcie, popkulturze i rozrywce pt. The Crossover. Beadle nie został długo, jak to stało się jej wzorem w przeszłości. W 2014 roku opuściła NBC i wróciła do ESPN.
Wróciła do ESPN i znanego miejsca, w którym była współgospodarzem programu, który rozpoczęła pięć lat wcześniej. Niedługo po powrocie znalazła się w konflikcie z innym osobowością ESPN, Stephenem A. Smithem. Skrytykowała Smitha za jego komentarze w sprawie przemocy domowej Ray Rice. Smith otrzymał tygodniowe zawieszenie.
W 2016 roku Beadle znalazła się na wyższej pozycji, kiedy została nazwana gospodarzem show NBA Countdown. To właśnie tam popularność Beadle wzrosła, gdy co wieczór oglądała mecze NBA.
Michelle Beadle opuszcza ESPN
Michelle Beadle była gospodarzem Countdown przez dwa lata. Za kulisami, ESPN Brass chciał, żeby pracowała również nad porannym programem Get Up! z Jalenem Rose i Mikiem Greenbergiem. Początkowo Beadle odmówiła. Następnie sieć zaproponowała oferta, która przyniosłaby jej 5 milionów dolarów rocznie. To była oferta, której nie mogła odrzucić. Zaczęła się w kwietniu 2018 r.
To nie zadziałało. Chemia między Beadle i Greenberg nigdy się nie zmaterializowały. Nie pomogło, gdy ogłosiła, że bojkotuje futbol uniwersytecki i zawodowy, nazwała Urban Meyer „kłamcą” i powiedziała, że sport „marginalizuje kobiety”. Pięć miesięcy później sieć ogłosiła, że zamierza skupić się na relacjach z NBA.
Rok później, w sierpniu 2019 roku, pojawiły się plotki, że ESPN wykupuje kontrakt Michelle Beadle. Chociaż nigdy nie było oficjalne ogłoszenie jej odejścia, sieć nazwała Marię Taylor i Rachel Nichols jako nowych gospodarzy w Countdown.
Od czasu swojego cichego odejścia z ESPN Beadle zachowuje niski profil. Na swoich kontach w mediach społecznościowych publikuje posty na różne tematy, w tym jej podróż do Anglii, gdzie zrobiła swój pierwszy mecz piłki nożnej, a także niezliczone zdjęcia swojego psa.Aktywnie zachęcała również ludzi do wyjścia i głosowania oraz noszenia masek podczas pandemii.
Zuchwała osobowość i szczerość Beadlea wyraźnie stworzyły sytuację nie do utrzymania w ESPN. Co ciekawe, te same cechy odróżniają ją od innych gadających głów w sieci. To tylko kwestia czasu, zanim inne media zaryzykują i zatrudnią ją. A kiedy to się stanie, możesz spodziewać się, że będzie miała dużo do powiedzenia.