John Pterotyp Pratta, inspiracja dla Sholesa w lipcu 1867 r., Wersja zbliżona do modelu podstawowego zalecanego przez innego wynalazcę Franka Haven Hall.
Wisconsin Historical Marker
Maszyny do pisania z różnymi klawiaturami zostały wynalezione już w 1714 roku przez Henryego Milla i zostały odkrył na nowo w różnych formach w XIX wieku. Uważa się, że był to między innymi Sholes, który jako pierwszy wynalazł komercyjny sukces, jednak wielu kwestionuje to i łączy jego wynalazki z wynalazkami Franka Haven Hall, Samuela W. Soule, Carlosa Glidden , Giuseppe Ravizza, a zwłaszcza John Pratt, o którym wiadomo, że w artykule z 1867 r. W Scientific American Glidden pokazał Sholes.
Sholes przeniósł się do Milwaukee i został redaktorem gazety. Followin po strajku kompozytorów na jego drukarkę, próbował zbudować maszynę do składu, ale to się nie udało i szybko porzucił ten pomysł. Dotarł do maszyny do pisania inną drogą. Jego początkowym celem było stworzenie maszyny do numerowania stron książki, biletów i tak dalej. Zaczął nad tym pracować w warsztacie maszynowym w Milwaukee, razem z innym drukarzem Samuelem W. Soule Opatentowali numerator 13 listopada 1866 roku.
Sholes i Soule pokazali swoją maszynę Carlosowi Glidden, prawnik i wynalazca-amator w warsztacie maszynowym, który pracował nad pługiem mechanicznym. Glidden zastanawiał się, czy nie można zmusić maszyny do tworzenia liter i słów. Kolejna inspiracja pojawiła się w lipcu 1867 roku, kiedy Sholes natknął się na krótką notatkę w Scientific American opisującą „Pterotype”, prototypową maszynę do pisania, która została wynaleziona przez Johna Pratta. Z opisu Sholes zdecydował, że pterotyp jest zbyt skomplikowany i postanowił stworzyć własną maszynę, której nazwę zaczerpnął z artykułu: maszyna do pisania lub maszyna do pisania.
W tym projekcie Soule ponownie zaciągnął się i Glidden dołączył do nich jako trzeci partner, aby zapewnić fundusze. W artykule Scientific American (bez ilustracji) w przenośni użyto wyrażenia „fortepian literacki”; pierwszy model zbudowany przez trio miał klawiaturę dosłownie przypominającą fortepian. Miał czarne i białe klucze, ułożone w dwóch rzędach. Nie zawierał kluczy dla cyfr 0 ani 1, ponieważ litery O i I zostały uznane za wystarczające:
3 5 7 9 N O P Q R S T U V W X Y Z 2 4 6 8 . A B C D E F G H I J K L M
Pierwszy wiersz był wykonany z kości słoniowej, a drugi z hebanu, reszta szkieletu była drewniana. Pomimo ewidentnego wcześniejszego stanu wiedzy Pratta, w tej samej formie Sholes, Glidden i Soule otrzymali patenty na swój wynalazek 23 czerwca 1868 r. I 14 lipca. Pierwszym dokumentem, który miał być wykonany na maszynie do pisania, był kontrakt, który Sholes miał. spisany jako kontroler miasta Milwaukee. Maszyny podobne do maszyn Sholes były wcześniej używane przez niewidomych do wytłaczania, ale w czasach Sholesa wynaleziono tuszowaną taśmę, która umożliwiła pisanie na maszynie w obecnej formie.
Na tym etapie Maszyna do pisania Sholes-Glidden-Soule była tylko jednym z kilkudziesięciu podobnych wynalazków. Napisali setki listów na swoich maszynach do różnych osób, z których jednym był James Densmore z Meadville w Pensylwanii. Densmore uważał, że maszyna do pisania będzie bardzo dochodowa, i zaproponował, że kupi część patentu, nawet nie widząc maszyny. Trio natychmiast sprzedało mu jedną czwartą patentu w zamian za pokrycie wszystkich dotychczasowych wydatków. Kiedy Densmore ostatecznie zbadał maszynę w marcu 1867 r., Oświadczył, że w obecnej formie nie nadaje się do niczego, i wezwał ich do rozpoczęcia jej ulepszania. Zniechęceni Soule i Glidden opuścili projekt, pozostawiając Sholes i Densmore w wyłącznym posiadaniu patentu.
Zdając sobie sprawę, że stenografowie byliby jednymi z pierwszych i najważniejszych użytkowników maszyny, a zatem najlepiej mogliby oceniając jego przydatność, wysłali wersje eksperymentalne do kilku stenografów. Najważniejszym z nich był James O. Clephane z Waszyngtonu, który wypróbował instrumenty tak, jak nikt inny ich nie wypróbował, poddając je tak prostym testom, że niszczył je jeden po drugim, tak szybko, jak można było je wykonać i wysłać do niego. Jego osądy były podobnie żrące, przez co Sholes stracił cierpliwość i panowanie nad sobą. Ale Densmore upierał się, że właśnie tego potrzebowali:
To szczere wyszukiwanie błędów jest właśnie tym, czego potrzebujemy. Lepiej, żebyśmy mieli go teraz, niż po rozpoczęciu produkcji. Tam, gdzie Clephane wskazuje słabą dźwignię lub pręt, uczyńmy go silnym. Tam, gdzie przekładka lub tusz działają sztywno, sprawmy, by działały płynnie. Następnie polegaj na Clephane, jeśli chodzi o pochwałę, na jaką zasługujemy.
Maszyna do pisania Sholes, 1873.Muzeum Historii Buffalo.
Sholes skorzystał z tej rady i postanowił ulepszać maszynę w każdej iteracji, aż byli przekonani, że Clephane nauczył ich wszystkiego, co mógł. Do tego czasu wyprodukowali około 50 maszyn po średnim koszcie 250 USD (równowartość prawie 5000 USD w 2020 r.). Zdecydowali się na zbadanie maszyny przez doświadczonego mechanika, który skierował ich do E. Remington and Sons (która później przekształciła się w Remington Arms Company), producentów broni palnej, maszyn do szycia i narzędzi rolniczych. Na początku 1873 roku zwrócili się do Remingtona, który zdecydował się kupić od nich patent. Sholes sprzedał swoją połowę za 12 000 dolarów, podczas gdy Densmore, wciąż jeszcze silniejszy zwolennik tej maszyny, nalegał na tantiemy, które ostatecznie przyniosłyby mu 1,5 miliona dolarów.
Sholes wrócił do Milwaukee i kontynuował pracę nad nowymi ulepszeniami dla maszynę do pisania w latach 70. XIX wieku, w tym klawiaturę QWERTY (1873). James Densmore zasugerował podzielenie powszechnie używanych kombinacji liter w celu rozwiązania problemu zacinania się spowodowanego powolną metodą przywracania sprawności po naciśnięciu klawisza: ciężarki, a nie sprężyny, przywracają wszystkie części do pozycji „spoczynku”. Koncepcja ta została później dopracowana przez Sholesa, a wynikowy układ QWERTY jest nadal używany zarówno na maszynach do pisania, jak i na klawiaturach komputerowych w języku angielskim, chociaż problem z zagłuszaniem już nie istnieje.
Sholes zmarł 17 lutego 1890 roku, po walce gruźlica przez dziewięć lat. Został pochowany na cmentarzu Forest Home w Milwaukee.