Szybko! Nazwij swój strach przed ślubem numer jeden. Jeśli powiedziałeś deszcz w dniu ślubu, prawdopodobnie jesteś w dobrym towarzystwie. Wiele par – szczególnie tych, które planują imprezy na świeżym powietrzu – martwi się niczym więcej niż zwykła mżawka, która może zrujnować cały dzień.
Ale, mówi Aviva Samuels, właścicielka Kiss the Planner w Palm Beach na Florydzie, „Za pięć lat ostatnią rzeczą, o której myślisz, będzie pogoda w dniu ślubu. Poślubisz miłość swojego życia i to na całe życie. W ogólnym rozrachunku deszcz jest prawdopodobnie najmniej tragiczną rzeczą, jaką napotkasz ”.
W rzeczywistości deszcz w dniu ślubu może to naprawdę dobra rzecz! Oto 11 powodów, dla których chciałbyś, żeby w wielki dzień padał deszcz. I tak, mówimy poważnie.
1. Deszcz tworzy jedyne w swoim rodzaju zdjęcia ślubne
Jeśli kiedykolwiek widziałeś ślub zdjęcia zrobione podczas deszczu, wtedy wiesz dokładnie, o czym mówimy. Mgła i delikatne światło wyglądają tak romantycznie i nie można ich łatwo odtworzyć w słoneczny dzień ”, podkreśla Stephanie Aspinwall, właścicielka i projektantka imprez w Pretty Rozrywka w Waszyngtonie. Nie wspominając o wszystkich wspaniałych rekwizytach, których możesz użyć, takich jak przezroczyste parasole i kolorowe kalosze. Wielu fotografów powie Ci nawet, że wolą robić zdjęcia w pochmurny lub deszczowy dzień.
„Zdjęcia z parasolami mogą być tak urocze, że nawet zapragniesz deszczu” – mówi Samuels. „Wielokolorowe lub całkowicie przezroczyste, istnieje artystyczna okazja do wykorzystania przez deszcz”. W rzeczywistości, jeśli obawiasz się, że deszcz jest w Twojej prognozie, Samuels sugeruje sitodruk nazwisk przyjęcia weselnego na parasolach, aby wyrównać do góry zdjęcia (nie wspominając o tym, że parasole wykonane na zamówienie byłyby wyjątkowymi prezentami na przyjęcie weselne!).
2. Deszcz daje pretekst do przytulania
Jak przypomina nam Nicole Harris, współzałożycielka One Last Frog w południowej Kalifornii, „Deszcz jest romantyczny”. Pomyśl o tym w ten sposób: lekka mżawka lub silna ulewa zachęci Cię do przytulenia się do nowego małżonka pod tym samym parasolem – lub znalezienia fajnych sposobów na wzajemne ogrzanie lub wysuszenie! Poza tym Harris mówi: „Szmer deszczu na parasolach i oknach to najsłodszy dźwięk, jaki usłyszysz, i jest to dźwięk kojarzony z romansem”.
3. Kwiaty ślubne utrzymują się dłużej w deszczu
Nie możesz się doczekać, aż zobaczysz swoje ozdoby, tylko po to, by odkryć, że kiedy przybyłeś na przyjęcie w namiotach, uległy one upałowi i zwiędły. Ale to nie zdarzy się w deszczowy dzień, mówi Rhae Adams, właściciel i główny projektant Found in Nature w Kansas City. „Kwiaty rzadziej więdną w deszczowych warunkach” – mówi. „Zachmurzone niebo, niższe temperatury i wilgotność wszystkie generalnie sprawiają, że kwiaty są szczęśliwsze niż słońce, upał i suche powietrze. ”
4. Deszczowy ślub to świetna historia
„ Katastrofy ”w dniu ślubu w tej chwili może nie wydawać się zabawne, ale pewnego dnia pokochasz opowiadanie swoim wnukom – lub, do cholery, każdemu, kto ich wysłucha – epicką historię o tym, jak pokonałeś wielką burzę w dniu ślubu swoim wnukom, mówi Samuels. „Każdy uwielbia dobrą historię, a jeśli huraganowy wiatr zerwał łuk ślubny lub ulewna ulewa spowodowała, że Twoje updo poszło na południe lub makijaż się stopił, możesz być bohaterem historii, która przetrwała i kochała każdą jej chwilę, dobrze , złe i brzydkie. ”
5. Deszcz tworzy tęcze na dzień ślubu
Co przychodzi po zakończeniu okropnej burzy? „Jeśli pada i przestaje padać, można stworzyć idealne tęczowe tło” – mówi Harris. I dodaje, „to nic nie kosztuje, dzięki matce naturze”.
6. Deszcz w dniu ślubu to szczęście!
Co to znaczy, że pada deszcz w dniu twojego ślubu? Mogłeś pomyśleć, że to oznaka pecha, ale w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie! „W niektórych kulturach deszcz w dniu twojego ślubu jest uważany za szczęście, symbolizując płodność i oczyszczenie. Więc niezależnie od tego, czy jesteś przesądny, czy po prostu wolisz patrzeć na dobrą stronę, pomyśl o tym w ten sposób: komu nie przydałoby się trochę szczęścia w ich wielkim dniu? ”, mówi Samuels.
7. Rain zmusza sprzedawców ślubnych do bycia na szczycie swojej gry
Jedna z najlepszych rzeczy w Rain, według Callie Bracket i Christyn Wilkins, sióstr i założycieli firmy zajmującej się planowaniem ślubów We Tie The Knots, polega na tym, że Twoi sprzedawcy będą bardzo uważać i zwracać większą uwagę na szczegóły, abyś, panna młoda, była szczęśliwa.
8. Deszcz daje gościom coś do rozmowy
Nie ma to jak mały deszcz, który łączy grupę ludzi. „W otoczeniu jest coś, co wywołuje u gości poczucie koleżeństwa, co prowadzi do większej uwagi, uczestnictwa i zabawy dla wszystkich” – wyjaśnia Aspinwall.
9.Deszcz tworzy romantyczną atmosferę ślubu
Nie bez powodu niektóre z najgorętszych scen pocałunków w historii kina mają miejsce w deszczu; to takie romantyczne! Poza tym naprawdę nie da się przebić dźwięku deszczu uderzającego o dach lub namiot Twojego lokalu. Tworzy to takie senne tło dźwiękowe podczas wesela, powiedzmy Bracket i Wilkins.
10. Nie musisz się martwić przegrzanymi gośćmi weselnymi
Jeśli pada deszcz, nie musisz się martwić przegrzaniem gości. „Deszcz stygnie” – zauważają Bracket i Wilkins. A jeśli już planujesz wesele w namiocie, może to być świetna sprawa.
11. Deszcz redukuje unoszące się w powietrzu pyłki i eliminuje alergie
Jeśli cierpisz na sezonowe alergie, ostatnią rzeczą, jakiej możesz sobie życzyć w dniu ślubu, jest upalne, słoneczne niebo – idealne warunki do przyspieszenia alergii i zaczerwienienia nosa i oczu – mówi Adams. „Deszcz zmniejsza ilość pyłków unoszących się w powietrzu”. wyjaśnia, „więc jeśli będzie sezon alergiczny, ty i twoje wesele poczujecie się lepiej”.
Prawdziwe panny młode opowiadają, jak radzą sobie z deszczem w dniu ślubu
Pomysł, że deszcz sprawi, że Twój ślub stanie się jeszcze bardziej wyjątkowy, nie jest tylko hipotetyczny – tutaj panny młode opowiadają historie o tym, jak radziły sobie z deszczem, na dobre i na złe.
„Pobraliśmy się we wrześniu na wyspie u wybrzeży Maine. To była ceremonia na świeżym powietrzu, a tydzień poprzedzający zaślubiny był doskonały: czyste niebo, wysokie lata 70-te i bez szans na deszcz. Dzień przed naszym ślubem był piękny. Niebo zaczęło ciemnieć, dopóki nie byłam ubrana i gotowa do wyjścia. Deszcz trwał, dopóki nie powiedzieliśmy „Tak.” Chwilę później zaczęło padać i wszyscy przenieśliśmy się pod namiot. Na szczęście mieliśmy jeden. Jak na wszystkich prawdziwych ślubach na wyspie w Maine, ziemia była tylko trawą, więc gdy zaczął padać deszcz, wszyscy zrzucali ślubne buty i tańczyli w błocie. Nasze zdjęcia były absolutnie wspaniałe. W tle widać ogromne nadciągające chmury i ciemniejące niebo. Nie sądzę, żeby nasze zdjęcia były w połowie tak magiczne, gdyby niebo było czyste. I chociaż moja suknia ślubna została poplamiona na całym rąbku błotem, nie zdenerwowałam się. Zrzuciłam sandały i tańczyłam w nich. Później nigdy nie udało mi się profesjonalnie wyczyścić mojej sukni. Teraz za każdym razem, gdy widzę tę plamę błota na na dole, przypomina mi się, jak piękny był ten dzień. Przypomina mi się również, że czasami, gdy w życiu coś idzie nie tak, najlepiej jest po prostu ogarnąć burzę i ją pokonać. Może z tego wyniknąć coś niesamowitego. ”- Laura
„ Byłam żonaty dwa lata temu w czasie, który można opisać jedynie jako monsun na Florydzie. Nasz ślub odbywał się na świeżym powietrzu; obiecano nam, że miejsce to nigdy nie zostało zmyte. Cóż, ustanowiliśmy rekord. Przez wiele godzin padało na boki. Sala była zalana do połowy łydki. Ciasto leżało w nieklimatyzowanym garażu – który podwoił się jako kwatera pana młodego – pocąc się. Ale w jakiś sposób deszcz opóźnił nasz ślub tylko o 30 minut. Powiedziałem druhnom, żeby mnie pobudzały – deszcz się skończył, ale błoto było tam, aby pozostać – i ustawić wszystkich w kolejce. Nasi przyjaciele i rodzina starali się wysuszyć krzesła i wyrzucić dekoracje. Kilka rzeczy trzeba było porzucić, ale nikt nie zauważył. Ani razu nie byłem zaniepokojony, co nie jest ”. w ogóle mnie lubię. Wszystko, co pamiętam, to mój pan młody, który mówił mi bez względu na to, co by mnie poślubił. I tak zrobiliśmy – pobraliśmy się. Z powodu burzy zachód słońca był tak oszałamiający, że nasze zdjęcia były magiczne. Nigdy byś nie wiedział, że to ślub, który prawie się nie odbył. Prawdziwym kicker jest moja nowa szwagierka niosąca spocony tort do domu przez bramę i krętą ścieżkę oraz mały drewniany mostek. To był najbardziej magiczny dzień mojego życia. ”- Michelle
„ Mój mąż i ja wybraliśmy miejsce na ślub ze względu na wszystkie plenerowe sesje zdjęciowe. Stodoła, jezioro i sad jabłkowy przypieczętowały umowę . Zaplanowaliśmy naszą ceremonię w sadzie jabłoniowym. Miałem ozdobne zabytkowe detale, takie jak złote ramy i papierowe wachlarze gotowe do zawieszenia na drzewach. Mieliśmy specjalny łuk wykonany z gałęzi na ołtarzu. I poszliśmy na gorącą stację jabłkową, aby rozgrzewamy gości podczas naszego jesiennego porannego romansu. Potem padał deszcz i wszystko było mokre. Mogliśmy jeszcze zorganizować wesele na zewnątrz, ale nie chciałam, żeby nasze włosy się puszyły. Więc przenieśliśmy go do środka i faktycznie osiągnęliśmy duży wynik. Nasi goście mieli stać na zewnątrz, by szybko wymienić się przysięgami, ponieważ sala zażądała absurdalnej kwoty za krzesła. Ale w środku wolne krzesła! I zrobiłem świetne zdjęcia, używając pięknych białych parasolek jako rekwizytów. ”- Joelle
„ Mieliśmy wesele na podwórku w domu mojego najlepszego przyjaciela poza Chicago. lata 80-te i wilgotne, i dokładnie tak, jak złożyliśmy przysięgę, złowieszcze chmury eksplodowały w grzmot. Wszyscy w pewnym sensie chichotaliśmy – mały ślub, 60-niektórzy goście. Kiedy szliśmy nawą jako mężczyzna i żona, zaczęło padać, potem padało mocniej.Wszyscy wdrapali się do namiotu, w którym miało się odbyć przyjęcie. Padało tylko przez około 20 minut, a potem wyszła wspaniała tęcza, temperatura spadła, a wilgoć pękła. To było tak, jakby Bóg zaaranżował czas w całej sprawie. Mam zdjęcia, które to potwierdzają. ”- Susan
Wydarzenia nie zawsze przebiegają zgodnie z planem. Po prostu rzucasz się w wir życia i traktujesz to jak przygodę.
„Było wiele zamknięć dróg i mostów w okolicy, co wpłynęło na zdolność naszych gości” do dotarcia do kościół na czas. Wówczas zalała piwnica naszej recepcji, wytrącając piec obiektu. Tak więc w lutym mieliśmy nieogrzewane przyjęcie w Illinois. Nasi goście podczas posiłku zakładali zimowe płaszcze na stroje. A po przyjęciu, w drodze do naszego noclegu poślubnego, przemierzaliśmy zalane drogi w nieustającej burzy. Ale deszcz nie zrujnował naszego ślubu. Celem ślubu jest ślub – i to się udało. Tak długo, jak pojawia się panna młoda, pan młody i urzędnik, czy to nie jest ważne? Poza tym mój mąż i ja byliśmy na tyle dorośli w chwili naszego ślubu, że wiedzieliśmy, że nie ma czegoś takiego jak idealny dzień. Zdarza się pogoda. Występują awarie szafy. Wydarzenia nie zawsze przebiegają zgodnie z planem. Po prostu tarzasz się z tym, co rzuca ci życie i uważasz to za przygodę. ”- Leigh
„ Posiadanie w sierpniu ślubu na Florydzie oznaczało kilka posypek po zakończeniu ceremonii. Kilku gości przeszło z hotelu na ceremonię, więc czułem się okropnie, że moi goście zmokną! To była walka dla mnie i mojego nowego męża, aby dostać się do naszej limuzyny bez przemoczenia. Ale to była doskonała okazja dla gości, którzy chcieli pokazać, jak wspaniałymi są dżentelmenami. Trzymali drzwi i pomagali ludziom wsiadać i wysiadać z samochodów, kiedy szliśmy od ceremonii w lokalnym kościele do recepcji w hotelu. Deszcz pomógł również obniżyć temperaturę. ”- Teresa
„ Lało w dniu naszego ślubu. Nasza sesja zdjęciowa została drastycznie przerwana, ponieważ wszyscy byli przemoczeni i wszyscy marzliśmy. Ubłociłam sukienkę i po ceremonii zrujnowałam sobie włosy biegając z kościoła do limuzyny. Mieliśmy zaplanowaną kolację z grilla, ponieważ nasze miejsce miało ogromne patio – dla którego starannie zaplanowałem wystrój. Nie trzeba dodawać, że patio zostało całkowicie zamknięte na czas przyjęcia, a grill zamienił się w dziwny prowizoryczny bufet ustawiony na miejscu. A atmosfera była nieco pogorszona przez ogromne żółte znaki „mokrej podłogi” wszędzie. Ale deszcz nie zrujnował naszego dnia. Burza była nastrojowa w naszej sali przyjęć, która miała szklane ściany, a także sprawiała, że wszystko było ciemne i przytulne, co uzupełniało blask świec w środku. Zdjęcia?
Cóż, nie zrobiłem wielu zdjęć natury na świeżym powietrzu, na jakie liczyłem, ale nasz fotograf zrobił kilka niesamowitych, szczerych zdjęć, na których wszyscy skuliliśmy się w limuzynie, a dziewczyny zawinęły w wilgoć mężczyzn kurtki, popijając szampana i śmiejąc się. A co najlepsze, deszcz trzymał wszystkich razem. Parkiet był zatłoczony i wszyscy spędzali czas w recepcji, podczas gdy w słoneczny wieczór byliby rozrzuceni po patio i ogrodach. ” —Christina
„Moja teściowa, która zawsze była planistką, sprawdzała prognozę pogody na nasz ślub z kilkudniowym wyprzedzeniem. Kiedy zobaczyła, że jest szansa na deszcz , wybrała pasujące czarne parasole, które wszyscy na przyjęciu weselnym mieli pod ręką. A kiedy nasz fotograf zobaczył nas wszystkich z Twoje parasole przybywające do naszego domu, scena naszych zdjęć po ceremonii, nasunęła jej pomysł. Poinstruowała nas, abyśmy trzymali pasujące czarne parasole na werandzie naszego domu w stylu Tudorów z lat 20-tych XX wieku. Rezultatem było jedno z moich ulubionych zdjęć z całego ślubu: wszystkie druhny były ubrane w czarne sukienki, drużby w czarnych garnitury, ja w mojej białej sukni, mój mąż w czarnym smokingu i wszyscy uśmiechali się przez deszcz, trzymając nasze czarne parasole. To wspaniałe czarno-białe zdjęcie, które oddaje ponadczasowość, do której dążyliśmy w naszym ślubnym wystroju. zdjęcia i element zabawy, który włączyliśmy w ten wielki dzień. ”- Lauren